Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Symultana
#1
[i]Monstera [/i]
Przeszła przeze mnie.
Przypinana szpilkami przez całą długość ulicy,
z pożądaniem miejsca parkingowego
i wiatru szarpiącego za ręce.

[i]Żarnik[/i]
Oderwałem się,
poniesiony w nurcie bioder.
W oczach morzonych wiecznym pragnieniem,
bliskość ma zawsze nice nagich pleców kobiety.

Pod kloszem
Jak terytorialne nosorożce w kopnej ciemności
zaklinamy oddychanie. Kartkujemy, watując milczeniem
próbę potrzeby domniemania świętości i szaleństw.
Odpowiedz
#2
Erotyk, ale nie tylko, czyli faktycznie symultanicznie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości