Via Appia - Forum

Pełna wersja: Tuż przed
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Słowem:
nadciągająca burza wykoślawia
linię styku snów.
Czarno - białych, ze zwyczajową niemożnością
otworzenia ust.

Choćby do wyartykułowania krzyku
osiadającego warstwą pleśni
na napiętej skórze.

Prawie że pęka niczym ziemia
rodząca nowe.
Jednak pozostaje tylko puenta
z zanikaniem w tle.

Tuż po słowie.
Zwyczajowo ascetyczny wręcz przekaz.

wszystko, na co spojrzę jest pieśnią
wszystko, czego się dotknę jest bólem

nie do oddania
No nie wiem. Ja tu nie widzę ani ascetycznego przekazu, ani oszczędności słów. Raczej szastanie na lewo i prawo przekazem.
Począwszy od pierwszego wersu, aż po pointę. Mimo "niemożności otworzenia ust", wyznanie krzyczy. Wyje. "Niczym ziemia rodząca nowe".
Amen.