Via Appia - Forum

Pełna wersja: perła
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
palce

delikatnie
w wilgoci zanurzam
muszli bezbronnej otwartej
nie dla świata

zamarłem

gdy nagle opuszkiem
wyczułem nieśmiało
obłą perłę

żywym pulsem
w dotyku nabrzmiałą

czas w miejscu stanął

serce
wyrwane z piersi
w ekstazie ulata

w kwantowym rozbłysku
pędzi
światło pozostaje w tyle

Japonię
znowu nawiedziło tsunami
sprzężone z efektem motyla

przepraszam
to tylko ja

perłę
chciałem musnąć ustami
gdy moje ciało
coś zatrzymało

snem uwiązane

po tej
mroczniejszej stronie

kanału
J.E.S.
Alchemiku!

Wiersz jest naprawdę świetny!
Efekt motyla i "przepraszam, to tylko ja", kupiłeś mnie! Na początku mocno nie byłam przekonana do zapisu tekstu, ale zawartość mnie przekonała.
Zostawiam 4/5 tylko dlatego, że warto popracować nad grafiką. Tu masz opowieść, a opowiadasz ją urywanymi słowami, jakby na bezdechu, co nie daje zbyt fajnego efektu. Niby można pomyśleć, że połów pereł może być zupełnie pod wodą, to wtedy bezdech i właśnie takie urywane słowa, ale jak zanurzasz tylko dłonie, to nie. Jednak nie. Czyli - sklej bardziej i będzie cudownie!

Pozdrówka!
Angel
Dla mnie to świetny erotyk. Ta rwana forma może faktycznie przeszkadzać, ale gdy dojdzie się (nomen omen) do końca utworu, wyjaśnia się. Wyobraziłam sobie, że kształt wiersza jest jakby odzwierciedleniem uwięzienia peela w okowach marzeń sennych. On chce, ale nie sięga... Big Grin
A tak serio - naprawdę świetny, sugestywny erotyk.
Spełniona poezja niespełnienia.
Sowa powiedziała to, co ja sam chciałbym powiedzieć o formie.
I to nie pierwszy raz.
Zaczynam się obawiać, czy nie ma wglądu w moje sekrety, zamknięte w mojej głowie.

A zanurzam palce i język. Stąd bezdech. Powinnaś to zrozumieć, Bel.

Nie skleję, Bel.
Przepraszam.

JurekHeart