Na początku, chce podziękować osobie która korektowała. Ta osoba wie, że o niej mowa
Telewizja -
to, co nami kieruje.
Ta wizja
kłamstwa dziś produkuje.
Telewizja -
rzecz tu najistotniejsza
- iluzja,
każda rzecz coraz piękniejsza.
Telewizor -
w świecie naszym przewodnik,
ten twórca zmor
i dla mas przodownik.
Ten ekran -
ciągle się świeci,
Batman leci
w uśmiechy dzieci. (?)
Ta kablówka -
idiotyzm dla świata,
pełna tego główka
nawet w pełnię lata.
KONIEC
Może komuś się spodoba
,,Na początku, chce podziękować osobie która korektowała. Ta osoba wie, że o niej mowa " - ja też.
I wreszcie dobry wiersz choć nie wiem czy jego połowy nie napisał Lantus.
Test0wo - trza było się nie przyznawać.
Cóż, jako korektor powiem, pomimo bycia egoistą, że jedynie postawiłem kropki, gdzie było trzeba, wyeliminowałem błędy ortograficzne i jedyny mój wers znajduje się pod lecącym Batmanem.
Pozdrawiam, Tajgo - wolę tundrę.
BEZ KOMENTARZA
No dobra tego się nie spodziwałem.
Jak ci się Lantus nie podoba las,a wolisz pustkowie to zostań sobie mroźnym pustelnikiem. A co do wiersza to nie popieram oddawania wierszy do korekty egoistom (sam tak o sobie piszesz), ale by nie psuć opinii autorowi to łaskawie cofnę zarzut. Test0wanie naprawdę świetny wiersz.
Fakt, tak będzie lepiej.
Niepotrzebnie się wtrąciłem.
Przynajmniej było zabawnie.
To prawda trochę polemiki nigdy nie zaszkodzi
Nie musisz rezygnować, jest lepiej bez błędów.
No i zabawniej
Po prostu nie miałem nigdy doświadczenia z takimi mistrzami piór, jak wy.
Troszkę mi wstyd.
Przepraszam.
Do wszystkich wirtuozów literackich, kruków, puków: wolność słowa na demokratycznym forum nie polega na zgłaszaniu lekkiej pogawędki pod udanym wierszem debiutanta, ponadto nazywając to "dzieciarnią", zważywszy na tolerancję w stosunku do innego poczucia humoru niż wasz, mistrzowie-dżentelmeni.
Dziękuję, pozdrawiam.
Narazie, jak na pustyni, oprócz tych komentarzy powyżej... Ale one się raczej nie liczą...
i ominęła mnie intrygująca rozmowa. szok. no ale cóż. napiszę coś o tekście. ech, taki ładny, taki o, a pod nim jakieś kłótnie, nie ładnie. Korekta dobrze zrobiła. Nie znaczy to przecież, że ktoś coś za kogoś napisał. Przydaje się czasem zerknięcie z dystansu, sama bym chętnie jakąś taką osobę znalazła. No ale cóż. Nikt nie chce takiej biednej Marietty. Zostaje mi tylko łzy osuszyć, a może zasuszyć? Pisz dalej Test0wanie, jestem wielce ciekawa, co z Ciebie wyrośnie.