Via Appia - Forum

Pełna wersja: Rozum hula z wiatrem w polu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Gną się gałęzie
liście opierają się resztkami tchu.
Substancja realizmu ciężko spada z chmur.
Mocne korzenie są jedyną opoką.
Frustracje brylantowych oczu
harmonizują genotyp błahych pocałunków fantazji.
W epicentrum twardego jak pancerz
zatwardziałego miotu niezmienności,
oderwany od rzeczywistości rozum
szaleje będąc ostatnią z melodii kiczowatych snów.
Bez drogi ucieczki dryluje teraźniejszość tępą łyżką.
Jesteś z rodziny Wojaczka? Big Grin

A tak na poważnie - bardzo dobry wiersz. Nie pasuje mi jedynie "tchu" i "chmur" na końcu dwóch wersów, ponieważ razi prymitywnym rymem.

A co do
talent szydercza woda
wpadasz bo wierzysz
toniesz jak kłoda

- kojarzy się z utworem "Chaos kontrolowany" zespołu Coma.

Pozdrawiam.
Dzięki Lantus
Mi ten rym nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie - nadaje pewnego charakteru. Trochę nie podobają mi się słowa "specjalistyczne" jak "substancje", "harmonizują genotyp". Według mnie to troszkę burzy klimat.
Utwór zdecydowanie przegadany. Bardzo go zagmatwałeś autorze. Trudno z niego wyłonić jakikolwiek przekaz. Słabo 2/5
Dla mnie jest prostySmile proszę wczytaj się dotkliwiej wtedy oceńSmile pozdrawiam
Podoba mi się, wbrew pozorom sporo tutaj sensu, a natłok informacji i zbita budowa skutecznie rysują banię.
Rym tchu-chmur jest świetny.

Cytat:proszę wczytaj się dotkliwiej wtedy oceń

^ ^

Pozdrawiam Smile
Cytat:Dla mnie jest prosty proszę wczytaj się dotkliwiej wtedy oceń pozdrawiam

Dla autora przeważanie wiersz jest czytelnyWink

PozdrawiamSmile
Dużo dużo dużo dużo środków wszelakich stylistycznych i dlatego trochę ciężko się czyta (wniosek: trzeba to robić powoli Wink ), ale poza tym przyznam, że trafnie ująłeś temat. Wiersz bardzo mi się podoba, zwłaszcza to:

Cytat: Substancja realizmu ciężko spada z chmur
Cytat:Utwór zdecydowanie przegadany. Bardzo go zagmatwałeś autorze. Trudno z niego wyłonić jakikolwiek przekaz. Słabo 2/5

Zgadzam się. Przegadany i nadęty pseudofilozoficznym bełkotem twór, przez który ciężko przebrnąć.
Szczególnie " Frustracje brylantowych oczu harmonizują genotyp błahych pocałunków fantazji. "
I naprawdę nie wiem gdzie tu widać jakiekolwiek zbieżności z Wojaczkiem?

Serdeczności,
Temu, kto lubi Wojaczka, spodoba się ten utwór. Ot, moje zdanie.

Gryfie drogi (nie jesteś prostytutką, chyba że jesteś) - zastanów się nad tym, czy chcesz pisać dla tych powyżej, czy dla wyższej prawdy percepcyjnej.

Dobry przykład na funkcjonowanie tegoż forum - dwie gwiazdki są zdecydowaną bessą.

Trzymaj się. I się nie puszczaj. Zwłaszcza w miejscach publicznych.
Lubię i czytuję dużo Wojaczka, ale ten utwór w ogóle do mnie nie trafił o czym wyżej napisałem.
Cytat:Trzymaj się. I się nie puszczaj. Zwłaszcza w miejscach publicznych.
cenna uwaga.

Serdeczności,
. .
Jakie podobieństwo? Również uważam to za kpiny. Tak rzeczywiście nikt się tu nie zna. Jest za to kilka ,,poetów wyklętych''.
Zbyt mało konstruktywnych komentarzy. Podobieństwa do poetów wcześniejszych uważam za zbyteczne i niesmaczne. Proszę Panowie o utrzymanie poziomu forum i dotkliwsze uzasadnianie.
Stron: 1 2