Via Appia - Forum

Pełna wersja: Ranking Via Appii - FANTASY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
To, że większość lubi polskie fantasy wynika z prostej przyczyny - polskie fantasy jest naprawdę dobre.
Nawiasem - trochę szkoda, że nie znalazła się tutaj Trylogia Husycka. Wielu narzeka, że dużo słabsze od Wiedźmina, a mi prawdę mówiąc husyci podobali się bardziej od Geralta i Ciri :W
(04-02-2013, 17:00)Malbert napisał(a): [ -> ]Nawiasem - trochę szkoda, że nie znalazła się tutaj Trylogia Husycka. Wielu narzeka, że dużo słabsze od Wiedźmina, a mi prawdę mówiąc husyci podobali się bardziej od Geralta i Ciri :W

Również bardziej mi podeszły przygody Reinmara i Szarleja niż Wiedźmak!Big Grin

Fajnie, że w zestawieniu znalazła się "Mroczna Wieża" - super połączenie fantasy, westernu, horroru, sci-fi i postapo. Totalny miszmasz gatunków, który bardzo przypadł mi do gustu.

Mroczna Wieża była zajedobra - siedem tomów a człowiekowi się nie znudziło.

Dziwię się ludziom, którym się podoba Narrturn, przecież to było nudno - łapią go, ucieka, łapią go, ucieka...

Szczerze zdziwiony predator.
Zapomniałem dopisać ;P Christopher Paolini i jego "Dziedzictwo". Jak dla mnie młody geniusz.
(04-02-2013, 19:02)Predator napisał(a): [ -> ]Mroczna Wieża była zajedobra - siedem tomów a człowiekowi się nie znudziło.

Już 8. Wink "Wiatr przez dziurkę od klucza" ukazał się parę miesięcy temu - opowieść z uniwersum Rolanda o chłopaku, który zostaje rewolwerowcem - Time Dzielne Serce. Oczywiście pojawia się Człowiek w Czerni - w tym tomie jako "Kontraktor", a także - spora ciekawostka - Maerlyn.Big Grin

Gorąco polecam, jeśli nie czytałeś jeszcze.
Woodpecker napisał(a):Zapomniałem dopisać ;P Christopher Paolini i jego "Dziedzictwo". Jak dla mnie młody geniusz.

Absolutnie się nie zgadzam, koleś na każdym kroku podciera się Tolkienem i tłumaczy, że pisze tak a nie inaczej bo urodził się w takich a nie innych czasach. Jako czytadło - okej, ale nie jako coś z gatunku fantasy, co warto przeczytać.

Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie Big Grin
Trylogii Husyckiej nie czytałem, ale chciałbym poznać Waszą opinię o zakończeniu Wiedźmina. Czy uważacie, że książka skończyła sie w odpowiedniej chwili i w sposób hmmm ... wyczerpujący i właściwy? Jakby to powiedzieć... Czy mieliście może niedosyt po ostatnim tomie?
"Wampir z M-3", Pilipiuka!
"Wampira z M-3" przeczytałem w pięć godzin.

A zakończenie "Wiedźmina": sapkowskie. Kiedyś taki styl mi odpowiadał, ale teraz jakieś takie... Nie wiem, jak to nazwać, ale chyba pan Andrzej nie wiedział, czy zabić Geralta, czy nie.

EDIT:
No i cieszy dzieło katola na pierwszym miejscu Wink
Yeah, katol ftw! Biesiadaaa, biesiadaaaa...
Ciekawe... rozumiem zwrot że cos może być "orwellowskie" Smile ale nie słyszałem jeszcze nigdy, żeby ktoś stwierdził, że coś jest "sapkowskie" poza samym Sapkowskim ;D
Sapkowskowatość: przyziemność doprowadzona do wulgarności, czasem trącącą sztuką. Termin ukuty teraz i tu przeze mnie, określający także starszy od twórczości Sapkowskiego nurt czerpiący z freudowsko-markistowsko-nietzschezjańskiej wizji świata.
Świat w "Wiedźminie" zawsze wydawał mi się jakiś taki "niepełny".

Gdzieś wyżej była mowa o Paolinim, raczej odradzam.
Mi się Wiedźmin podobał, zakończenie tez. Zakończenie Wiedźmina było takie inne... w odniesieniu do fabuły. Otóż Gerald przestał być Wiedźminem.

A zgadzam się, że sapkowskizm zawiera w sobie pewną specyfikę, styl, podejście, manierę, nie wiem jak to nazwać. Niestety to coś było tylko w wiedźminie, w Narrturn autor próbował to eksploatować, ale mu się nie chciało to nie wyszło. Prawdę powiedziawszy podobał mi się jego styl.

Nie znam Paolinie, ale z tego co się orientuję, nie warto go poznać.
Ale dalej był Geraltem Smile Ważne że nie Gerardem.
Stron: 1 2 3