Liczba postów: 1 613
Liczba wątków: 33
Dołączył: Nov 2009
To, że większość lubi polskie fantasy wynika z prostej przyczyny - polskie fantasy jest naprawdę dobre.
Nawiasem - trochę szkoda, że nie znalazła się tutaj Trylogia Husycka. Wielu narzeka, że dużo słabsze od Wiedźmina, a mi prawdę mówiąc husyci podobali się bardziej od Geralta i Ciri :W
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
(04-02-2013, 17:00)Malbert napisał(a): Nawiasem - trochę szkoda, że nie znalazła się tutaj Trylogia Husycka. Wielu narzeka, że dużo słabsze od Wiedźmina, a mi prawdę mówiąc husyci podobali się bardziej od Geralta i Ciri :W
Również bardziej mi podeszły przygody Reinmara i Szarleja niż Wiedźmak!
Fajnie, że w zestawieniu znalazła się "Mroczna Wieża" - super połączenie fantasy, westernu, horroru, sci-fi i postapo. Totalny miszmasz gatunków, który bardzo przypadł mi do gustu.
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2011
Mroczna Wieża była zajedobra - siedem tomów a człowiekowi się nie znudziło.
Dziwię się ludziom, którym się podoba Narrturn, przecież to było nudno - łapią go, ucieka, łapią go, ucieka...
Szczerze zdziwiony predator.
natural born killer
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2013
Zapomniałem dopisać ;P Christopher Paolini i jego "Dziedzictwo". Jak dla mnie młody geniusz.
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
(04-02-2013, 19:02)Predator napisał(a): Mroczna Wieża była zajedobra - siedem tomów a człowiekowi się nie znudziło.
Już 8. "Wiatr przez dziurkę od klucza" ukazał się parę miesięcy temu - opowieść z uniwersum Rolanda o chłopaku, który zostaje rewolwerowcem - Time Dzielne Serce. Oczywiście pojawia się Człowiek w Czerni - w tym tomie jako "Kontraktor", a także - spora ciekawostka - Maerlyn.
Gorąco polecam, jeśli nie czytałeś jeszcze.
Liczba postów: 1 613
Liczba wątków: 33
Dołączył: Nov 2009
Woodpecker napisał(a):Zapomniałem dopisać ;P Christopher Paolini i jego "Dziedzictwo". Jak dla mnie młody geniusz.
Absolutnie się nie zgadzam, koleś na każdym kroku podciera się Tolkienem i tłumaczy, że pisze tak a nie inaczej bo urodził się w takich a nie innych czasach. Jako czytadło - okej, ale nie jako coś z gatunku fantasy, co warto przeczytać.
Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie
Liczba postów: 4 382
Liczba wątków: 199
Dołączył: Nov 2009
Trylogii Husyckiej nie czytałem, ale chciałbym poznać Waszą opinię o zakończeniu Wiedźmina. Czy uważacie, że książka skończyła sie w odpowiedniej chwili i w sposób hmmm ... wyczerpujący i właściwy? Jakby to powiedzieć... Czy mieliście może niedosyt po ostatnim tomie?
Liczba postów: 170
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
"Wampir z M-3", Pilipiuka!
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2010
05-02-2013, 11:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2013, 11:50 przez Rafał Growiec.)
"Wampira z M-3" przeczytałem w pięć godzin.
A zakończenie "Wiedźmina": sapkowskie. Kiedyś taki styl mi odpowiadał, ale teraz jakieś takie... Nie wiem, jak to nazwać, ale chyba pan Andrzej nie wiedział, czy zabić Geralta, czy nie.
EDIT:
No i cieszy dzieło katola na pierwszym miejscu
Liczba postów: 634
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Yeah, katol ftw! Biesiadaaa, biesiadaaaa...
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom! Just call me F.
Liczba postów: 4 382
Liczba wątków: 199
Dołączył: Nov 2009
Ciekawe... rozumiem zwrot że cos może być "orwellowskie" ale nie słyszałem jeszcze nigdy, żeby ktoś stwierdził, że coś jest "sapkowskie" poza samym Sapkowskim ;D
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2010
Sapkowskowatość: przyziemność doprowadzona do wulgarności, czasem trącącą sztuką. Termin ukuty teraz i tu przeze mnie, określający także starszy od twórczości Sapkowskiego nurt czerpiący z freudowsko-markistowsko-nietzschezjańskiej wizji świata.
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
07-02-2013, 19:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-02-2013, 19:54 przez Hanzo.)
Świat w "Wiedźminie" zawsze wydawał mi się jakiś taki "niepełny".
Gdzieś wyżej była mowa o Paolinim, raczej odradzam.
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2011
Mi się Wiedźmin podobał, zakończenie tez. Zakończenie Wiedźmina było takie inne... w odniesieniu do fabuły. Otóż Gerald przestał być Wiedźminem.
A zgadzam się, że sapkowskizm zawiera w sobie pewną specyfikę, styl, podejście, manierę, nie wiem jak to nazwać. Niestety to coś było tylko w wiedźminie, w Narrturn autor próbował to eksploatować, ale mu się nie chciało to nie wyszło. Prawdę powiedziawszy podobał mi się jego styl.
Nie znam Paolinie, ale z tego co się orientuję, nie warto go poznać.
natural born killer
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2010
Ale dalej był Geral tem Ważne że nie Gerardem.
|