Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
*** (zmysły rozpieszcza zapach trawy)
#1
zmysły rozpieszcza zapach trawy
uśmiech rozprasza smutek
gest zaprasza do zabawy
której przewidywalny skutek

w ulotnym stanie skupienia
boso depcze stokrotki
liryczne przeżywa uniesienia
objawia słoneczne błyskotki

powiewa między krzewami
palcem muska wiosenne pąki
wiatr ma między włosami
a piegi ma jak biedronki


niczym sieć pajęcza zwiewna
wzrokiem jak nimfa uwodzi
stąpa kroku swego pewna
i między jabłonie zwodzi

skończysz uśmiechu pozbawiony
w nowe wspomnienie bogaty
jak wiersz niedokończony
bez życia jak sztuczne kwiaty
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#2
Hmm, no cóż kobiety też potrafią sprowadzać na manowce i w zwodzeniu wcale nie ustępują mężczyznom Smile. Zuziu, zmarszczyłam nosek przy ostatniej strofie. Niby ładnie wkomponowuje się w całość, niby spina wiersz klamrą, niby pointa jest (dosadna), ale dobór słów już tak nie urzeka. Czepiam się, ale wiem, że stać Cię na dużo, dużo więcej Wink.
Quod me non necaverit, certe confirmabit


Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Odpowiedz
#3
Kasieńko, to było tylko tak, dla zabawy napisane. Nie czuję się dobrze rymując. Coś mnie natchnęło na "zabawę słowem" i powstało "to". Wink Ale spróbuję coś pokombinować Wink
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#4
Do nowego awatara jak znalazł Big Grin

Ah, nimfy, rusałki, nimfetki... Słońca, łąki, i wianki kwietne...

Źdźbła trawy w ustach i smak deszczu na ustach - słowem: sielanka!

Z niehappyendem - a to się chwali Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#5
podoba mi się ten naturalny, dziewiczy wręcz klimat. kojarzy mi się od razu z łąką w pastelowych kolorach, jakimś porankiem czy czymś takim. podobają mi się też rymy i zazdroszczę - ja nigdy nie potrafię niczego zrymować, żeby nie brzmiało kiczowato.
Odpowiedz
#6
Faktycznie rymy nie są kiczowate, ale ja nie skumałem chyba zakończenia. To było to brykanko w tych krzaczorach, czy nie? ;p
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#7
(20-06-2010, 13:50)worldnotwhite napisał(a): podoba mi się ten naturalny, dziewiczy wręcz klimat. kojarzy mi się od razu z łąką w pastelowych kolorach, jakimś porankiem czy czymś takim. podobają mi się też rymy i zazdroszczę - ja nigdy nie potrafię niczego zrymować, żeby nie brzmiało kiczowato.

Szczerze, to wyszło mi to "ot tak". Przypadkiem. Cały dzień cisnęły mi się na usta rymy i postanowiłam to wykorzystać Wink
Dziękuję za poświęcony na lekturę czas Smile

(20-06-2010, 18:10)Tygerski napisał(a): Faktycznie rymy nie są kiczowate, ale ja nie skumałem chyba zakończenia. To było to brykanko w tych krzaczorach, czy nie? ;p
Namaste, Tygerski

Oj Tygrysie, Tygrysie Wink
Wiersze mają taką cudowną właściwość, że można je interpretować dowolnie. Bez względu na to co miał na myśli autor. Dla mnie każda interpretacja jest ciekawa Smile
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#8
No ale w/g Ciebie/Autorki? Było czy nie? ;P

A czy to istotne? Wg mnie, nie było. Takich "ekscesów" szukaj w innych moich tworach ^^ // Ero
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości