Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zmarzlina
#1
siedziała w kucki a to się działo 
nie pierwszy raz zsikała się ze strachu 
że może podejść i do niej 
ukręcić głowę tulonego misia 

a wtedy kap kap 
popłynie trocinowa krew zdradzi ból 
choć nawet nie piśnie 

mamo mamo 
opowiedz mi bajkę w której nie kucam pośrodku kałuży
miś nie przesiąka wstydem że nie umie się obronić 
przed światem 

kat pieszczotliwie wygładza futerko podpiera klapnięte uszy 
oczy misia lśnią sztucznym blaskiem 
lampy rozhuśtanej przez burzę

policzki płoną 
przyłóż dłonie by ogrzać skostniałe 
nie puszczą do wiosny
Odpowiedz
#2
Wiersz bardzo poruszający. Mam pytanie: kat czy kot?
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#3
Kat, Julio. Dziękuję za czytanie i ślad.
Odpowiedz
#4
Tak myślałam, ale wolałam się upewnić. PozdrawiamSmile
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#5
Bardzo to smutne, pewnie dlatego że bardzo prawdziwe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości