nie czujesz przegranej. skaczesz z trzeciego piętra prosto w objęcia snu.
kiedyś będziesz opowiadał o tym dzieciom, na razie jednak potrzebujesz tylko
poczuć się jak najgorszy śmieć zdrapany z tynkiem burzonego burdelu.
chcesz przeczekać odpowiedzialność za czyny na uboczu, w cieniu
parkowych ławek i płatnych toalet na dworcach. twoi przyjaciele są
najwspanialszymi ludźmi na świecie i wiesz to. starasz się doceniać, nigdy jeszcze
nie było z tym trudno. co krok mijasz ludzi o twarzach smutno uśmiechniętych
oczekujących na ciebie we własnym gronie, ale ty wiesz tak jak oni, że
to jeszcze nie twój czas. nie ta epoka. wierzysz, że ten odcinek życia musisz spędzić
dokładnie tutaj, gdzie jesteś. gdybyś nagle miał umrzeć, właśnie w tym miejscu
śmierć byłaby najlepsza i najpiękniejsza z możliwych.
kiedyś będziesz opowiadał o tym dzieciom, na razie jednak potrzebujesz tylko
poczuć się jak najgorszy śmieć zdrapany z tynkiem burzonego burdelu.
chcesz przeczekać odpowiedzialność za czyny na uboczu, w cieniu
parkowych ławek i płatnych toalet na dworcach. twoi przyjaciele są
najwspanialszymi ludźmi na świecie i wiesz to. starasz się doceniać, nigdy jeszcze
nie było z tym trudno. co krok mijasz ludzi o twarzach smutno uśmiechniętych
oczekujących na ciebie we własnym gronie, ale ty wiesz tak jak oni, że
to jeszcze nie twój czas. nie ta epoka. wierzysz, że ten odcinek życia musisz spędzić
dokładnie tutaj, gdzie jesteś. gdybyś nagle miał umrzeć, właśnie w tym miejscu
śmierć byłaby najlepsza i najpiękniejsza z możliwych.
24.03.12
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.