Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
szkoła życia
#1
siedzę w sobie
głęboko
jak w klasie bez okien
a na tablicy tysiące wzorów

miłość równa się wieczność
do kwadratu

biel kredy zabrudzona
samodzielnym myśleniem
powłóczę skrzydłami
Odpowiedz
#2
Witam,
Jest to bełkot młodej zbuntowanej osoby na matematyce. Nic nowego, nic nowatorskiego i nic zaskakującego.
Lakoniczność jest cudowna jeśli trafnie użyta, zestawienia słów dobrane mizernie.
Do poprawy.

pozdrawiam,
Noir
Odpowiedz
#3
Nie uczęszczam już na matematykę. Buntuję się przeciwko samej sobie.
Dziękuję. Pozdrawiam.
powłóczę skrzydłami
Odpowiedz
#4
Krótkie i nijakie. Metafory sklecone na szybko i bez większych refleksji, z nadzieją, że będzie to jakoś brzmiało, bo to takie fajne i niejednoznaczne. Temat, choć i tak już wyeksploatowany, jest ledwie muśnięty, a co gorsze, wcale nie subtelnie. Wszystko wygląda jak trzy odrębne strzępki myśli.
Słabo. 2/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#5
Jej, stać Cię na więcej - ja to po prostu wiem!! Lubie czasem krótko, ale by było treściwie. Tu ni jak tego nie widzę. Pracuj, pracuj...
Odpowiedz
#6
Podzielam po części zdanie Laja, też odebrałam ten tekst, jak trzy odrębne myśli. Pisz dalej... Masz swój styl, ale nie zawsze udaje Ci się nim zaskoczyć - jeśli wiesz o co mi chodzi.
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości