Liczba postów: 26
Liczba wątków: 4
Dołączył: Sep 2013
siedzę w sobie
głęboko
jak w klasie bez okien
a na tablicy tysiące wzorów
miłość równa się wieczność
do kwadratu
biel kredy zabrudzona
samodzielnym myśleniem
powłóczę skrzydłami
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Witam,
Jest to bełkot młodej zbuntowanej osoby na matematyce. Nic nowego, nic nowatorskiego i nic zaskakującego.
Lakoniczność jest cudowna jeśli trafnie użyta, zestawienia słów dobrane mizernie.
Do poprawy.
pozdrawiam,
Noir
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 4
Dołączył: Sep 2013
Nie uczęszczam już na matematykę. Buntuję się przeciwko samej sobie.
Dziękuję. Pozdrawiam.
powłóczę skrzydłami
Liczba postów: 489
Liczba wątków: 41
Dołączył: Jan 2012
Krótkie i nijakie. Metafory sklecone na szybko i bez większych refleksji, z nadzieją, że będzie to jakoś brzmiało, bo to takie fajne i niejednoznaczne. Temat, choć i tak już wyeksploatowany, jest ledwie muśnięty, a co gorsze, wcale nie subtelnie. Wszystko wygląda jak trzy odrębne strzępki myśli.
Słabo. 2/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2013
Jej, stać Cię na więcej - ja to po prostu wiem!! Lubie czasem krótko, ale by było treściwie. Tu ni jak tego nie widzę. Pracuj, pracuj...
Liczba postów: 506
Liczba wątków: 10
Dołączył: Aug 2012
Podzielam po części zdanie Laja, też odebrałam ten tekst, jak trzy odrębne myśli. Pisz dalej... Masz swój styl, ale nie zawsze udaje Ci się nim zaskoczyć - jeśli wiesz o co mi chodzi.