Liczba postów: 147
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
17-03-2011, 15:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-03-2011, 14:22 przez siódmy.)
Pod bramą Świętego Piotra
Pod względem wzorców pewnych zachowań,
przeanalizowaniu wszelkich rokowań,
omówieniu wszystkich niepewnych możliwości,
nie doszukuję się żadnej sposobności,
by śmierć za życia nowego początek uznać
ani w jakikolwiek inny sposób przyznać,
ażeby śmierć pieśnią zwycięstwa była.
Dumą i szczytem honoru zimna mogiła.
Szczęściem i ukojeniem zakrwawiona żyletka,
na skostniałym palcu z danymi plakietka,
garstka ziemi na ozdobnej trumnie,
co między tłumami płaczu kroczy dumnie.
Teraz wiem – nie jest początkiem koniec.
Jedynie marą światełka, które płonie
w ciemnym tunelu u kresów przytomności
i wysyła ostatnie do trupa wiadomości:
Wilczy bilet, koniec Drogi.
To jest przystań Bożej Trwogi.
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 27
Dołączył: Nov 2010
Hmm fajny kawałek panie siódmy. W miarę oryginalny,z ciekawym przesłaniem. Budowa średnia,ale w sumie wiersz czyta się płynnie. Słownictwo ujdzie,rymy także aczkolwiek jest kilka błędów.
"by śmierć za życia nowego początek uznać
ani w jakikolwiek inny sposób przyznać," = nie pasuje to do wcześniejszych rymów.
"Teraz wiem – nie jest początkiem koniec.
Jedynie marą światełka, które płonie" = tu tak samo.
Ponadto "omówieniu wszystkich możliwych możliwości," - hmm a mogą być niemożliwe możliwości. Wywaliłbym to "możliwych".
4/5
Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
słabe. język nie jak w wierszach nie poetycki. nadęty. nie lubię takich pomyłek.
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Rzeczywiście to nie jest dobre.
Nawijasz w bardzo napuszony sposób.
Dla wiersza to zabójstwo.
Nie kupuję tego.
Liczba postów: 833
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jun 2010
17-03-2011, 19:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-03-2011, 19:39 przez Kali.)
Popieram Xorra
Budowa może i jest średnia, ale ogólnie jestem na tak.
Cztery pierwsze wersy lekko mnie uśpiły, a potem nagle dotarło do mnie co właściwie czytam.
Zgadzam sie z Xorrem co do wersu z możliwościami - wyszło Ci tam masło maślane...
Imho jednak mógłbyś podzielić początkowy fragment na strofki... Czytało by się wtedy płynnej nie byłoby przesytu. Pierwszą wg mnie mogła by być ta:
Pod względem wzorców pewnych zachowań,
przeanalizowaniu wszelkich rokowań,
omówieniu wszystkich możliwych możliwości,
nie doszukuję się żadnej sposobności,
by śmierć za życia nowego początek uznać
ani w jakikolwiek inny sposób przyznać,
ażeby śmierć pieśnią zwycięstwa była.
te dwa wersy jednak wydają mi się niepotrzebne... Choć mógłbyś je dopracować i może byłoby ok.
Dumą i szczytem honoru zimna mogiła.
Szczęściem i ukojeniem zakrwawiona żyletka,
na skostniałym palcu z danymi plakietka,
garstka ziemi na ozdobnej trumnie,
co między tłumami płaczu kroczy dumnie.
Teraz wiem – nie jest początkiem koniec.
Jedynie marą światełka, które płonie
w ciemnym tunelu u kresów przytomności
i wysyła ostatnie do trupa wiadomości:
Wilczy bilet, koniec Drogi.
To jest przystań Bożej Trwogi.
Podoba mi się temat. I w pewnym stopniu wykonanie, co nie zmienia faktu, że powinieneś ćwiczyć. A nad tym tworkiem popracuj jeszcze, widzę w nim coś fajnego.
Pisz i komentuj.
pozdrawiam,
Kali
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
Dziękuję za komentarze, postaram się coś zmienić. A wiersz napisałem... bardzo dawno temu, sam nie pamiętam