Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
ten wiersz jest o schodach
ponieważ właśnie tak
mówi tytuł
w ogóle życie przypomina schody
aglomeracje miejskie z daleka są jak schody
a do kobiet można dostać się tylko po schodach
wszystko te schody
ale dzisiaj to nieprawda
ja jedynie próbuję
wejść do mieszkania
co jeszcze chcecie wiedzieć
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Fajnie zacząłeś, żeby na koniec...pfffrrrr
Spłyciłeś chyba za bardzo.
Dużo tych schodów, ale jakoś szczególnie mnie to nie boli, myślę, że jest jak trzeba.
Hehe, wojbik zrobił się zgryźliwy ^ ^
Pozdrawiam.
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Możliwe. Niemniej, dzięki za pochylenie się nad tekstem.
Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2011
Nie wiem, podoba mi się ta nuta złośliwości. Jeśli podmiot miał brzmieć na podirytowanego, to biję brawo, bo takie były moje odczucia. Nie mogę tylko wyobrazić sobie w czym aglomeracje miejskie przypominają schody, co staram się o tyle podkreślić, o ile schody piętro niżej dość łatwo sobie wyobraziłem. Zbyt łatwo. Oj, wy.
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Oj my. Dziękuję bardzo, że chciało Ci się rzucić okiem na ten wiersz.
Cytat:Nie mogę tylko wyobrazić sobie w czym aglomeracje miejskie przypominają schody
Szczerze? Widziałem kiedyś zdjęcie bodajże Nowego Jorku nocą. Perspektywa była taka, że budynki wyglądały jak takie schodki. Nie mogłem się powstrzymać, żeby tego nie wykorzystać w tym tekście.
Pozdrawiam ciepło.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2011
Przypomina, ano. Mało poetyckie słowa dla całkiem ładnego obrazka. Zmylił mnie wers o kobietach, myślałem że tam, wyżej, również chodziło ci o coś nienamacalnego, o jakiś proces. W sumie nie spodziewałem się schodków w zdjęciu Nowego Jorku, ale spoko, pasuje.
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
02-07-2013, 21:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-07-2013, 21:35 przez wojbik.)
Nie, nie. Z kobietami dobrze ^^ Te schodki w mieście też można odebrać niedosłownie, jako, dajmy na to, zobrazowanie różnic społecznych widocznych w takich miejscach. Czy coś.
Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
03-07-2013, 11:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2013, 11:44 przez Piramida88.)
Też postanowiłam pochylić się nad tekstem. Ciekawy motyw ze schodami. Również zastanawiałam się w jaki sposób aglomeracje miejskie mogą przypominać schody, ale w końcu doszłam że mogą Ogólnie całkiem niezły kawałek. Spodobała mi się końcówka drugiej strofki, szczególnie, że ze schodów można również spadać(co zainspirowało mnie do wiersza w tym momencie)Nastrój też jest niczego sobie. Zostawiam zaokraglone 4/5
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Ja chcę wiedzieć, czy peel wdrapuje się na te schody tak nawalony, że zdają się nigdy nie mieć końca? Czy może po prostu mieszka w wieży Empire State Building i coś mu odwaliło, żeby iść pieszo?
Schody to są jak się ustawi z kostek cukru i próbuje nakłonić żółwia by się wdrapał. To są wtedy schody ;-))
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Wszystko te schody.
Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2013
Ostatni wers w ramach uśmiechu do czytelnika? Podoba mi się luz, lekkość i brak sztucznych dodatków. Schody jak to schody, skupiając się na takim sobie średnio docenianym elemencie egzystencji można popaść w śmieszność ( zawsze śmieszyły mnie poematy o biedronkach czy jajecznicy na boczku). Ale, czytając ten wiersz, uśmiechnęłam się tylko przy ostatnim wersie, niejako na sygnał dany do uśmiechu
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
kolejny wiersz o wierszach (no chyba, że o schodach). tym razem o trudzie ich zapisania i interpretacji. tzn nie, nie trudzie zapisania, a o mniej lub bardziej trudnym zapisie - o, tak
Cytat:co jeszcze chcecie wiedzieć
wiersz skierowany (CHYBA!) do ludzi takich jak ja. bo ja np. mam często trudności w zrozumieniu poezji nazbyt ambitnej - żeby nie powiedzieć "trudnej", pogmatwanej. często nie zatrybiam i lubię to często zaznaczać, ubezpieczać się.
podobuje się. bo coś tam zrozumiałem, a przynajmniej mam tego iluzję. bo tak po prawdzie... to równie dobrze może to być o schodach
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Nie podoba mi się. Płytko i o niczym. Nic więcej nie chcemy wiedzieć
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
11-07-2013, 14:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-07-2013, 14:59 przez Insomnia.)
A dla mnie bardzo dobre, aż mnie zmobilizowało do napisania czegoś, co się rzadko komu zdarza. Lubię Wojbisiowy style.
Hm to dziwne, bo dla mnie ten wiersz w ogóle nie ma związku z poezją jako temat.
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
11-07-2013, 20:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-07-2013, 20:12 przez wojbik.)
Dzięki za przyjrzenie się tekstowi. Nie sądziłem, że zobaczę tu jeszcze jakieś komentarze.
miriad napisał(a):często nie zatrybiam i lubię to często zaznaczać, ubezpieczać się. Nie mam Ci tego za złe, jak cuś. Nikomu innemu też.
rootsrat napisał(a):Nie podoba mi się. Płytko i o niczym. Nic więcej nie chcemy wiedzieć
Insomnia napisał(a):A dla mnie bardzo dobre, aż mnie zmobilizowało do napisania czegoś, co się rzadko komu zdarza. Lubię Wojbisiowy style. Miło. :3
Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
|