*** (są i tacy)

[mike]

Powiem Ci tak, Fanta: rzadko coś piszesz, ale to, co dotąd zapodałaś, zawsze jakoś, mniej lub bardziej, do mnie docierało i kawałek bez zgrzytów kupowałem.
Teraz jest podobnie.
Konwencja zbliżona do mojej, a to cenię baaardzo.
Stworzyłaś ciekawy, nieco niepokojący obraz, który bez trudu ujrzałem.
Spoko

[FantaSmaGoria]

Dzięki mike.

[Kristoforus]

No dobrze FantasMa. Rozumiem, że przechodzisz okres burzy i naporu. Wiersz... owszem, podoba mi się. Głęboko sięgasz i z siłą, piąstkami walisz, ale ty też chcesz być mesjaszem. Jak by ci się udało nim zostać, to jak myślisz? Dokąd zaprowadzisz swoją - ofiarę lub - y?. Z czasem jednak zmieni Ci się, jak zanotujesz sukcesy poetyckie i pisanie stanie się powszedniością (jeżeli - podkreślam to słowo).
No cóż ci odpowiem, jeżeli mogę. No - samo życie! Samo życie

[Xorrez]

Hmm całkiem fajny kawałek,ale bez rewelacji.
Niby poprawna budowa,słownictwo,pointa itp,ale jednak bardziej mi się podobały Twoje poprzednie utwory.
Czekam na coś jeszcze.

3,5/5

Pozdrawiam
X

[FantaSmaGoria]

Kristoforusie, Xorr
-dzięki.

[Malbert]

Cholera, świetny wiersz. Jeśli ja coś rozumiem w poezji, to znaczy, że musi być to naprawdę dobre. I przy okazji wiersz ma dobre oceny od osób tutaj przebywających...

Gratuluję.

[FantaSmaGoria]

Dzięki, Malb