03-02-2018, 17:47
Wiedziałam
Niby gdzie to cięcie?
Niby gdzie to cięcie?
"pusta woda"
|
03-02-2018, 17:47
Wiedziałam
Niby gdzie to cięcie?
03-02-2018, 18:17
Cytat:rozbełtując niebo zalegające w kałużach
03-02-2018, 18:31
Tak myślałam. Jesteś drugą osobą, która zwraca mi na to uwagę. No to... ciach.
Dzięki
03-02-2018, 18:32
Toya! ja jeszcze na jedno słowo. Mianowicie: zauważyłem cudzysłów w tytule, który ... w innych sytuacjach pewnie by mnie "zastanawiał" (w sensie--- zaniżałby ocenę. bo czepialski bywam...), ale tu, nie wiem dlaczego--- naprawdę!--- widząc to, bez żadnych uzasadnień kupiłem w tej postaci.... No, bo mam takiego trolla w sobie, że widząc poza fejsem, gdzie cudzysłów w tytule "zrozumiały", już mam czego się... do...tego-tamtego. A tu mnie tak oczarowało, że wziąłem z całym bagażem i ten cudzysłów, gdyby zniknął, to ....(powtórzę): nie wiem czemu, ale bym jego brak potraktował... jako- hm?--- coś, co mi odbiór "osłabia'. Ok, teraz można się ze mnie śmiać... A ja tu z przyjemnością wróciłem.
03-02-2018, 18:39
03-02-2018, 19:01
Tjereszkowa - nie wiem czy znasz... Alek Osiński (?)
chmurnoryjny - wiesz, ja też nie jestem zwolenniczką zapożyczeń (chyba że z Biblii, co często mi się zdarza), ale w tym jednym, konkretnym przypadku... no tak mi to zagrało, że nie mogłam się powstrzymać Z tytułami zawsze mam problem. Tak było i tutaj. Aż tu nagle... Mam! Mam! Mam!!! "Pusta woda" - z powieści, którą kiedyś czytałam. I tak już zostało. I jak fajnie, że się podoba
03-02-2018, 19:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-02-2018, 19:44 przez chmurnoryjny.)
(03-02-2018, 19:01)Toya napisał(a): "Pusta woda" - z powieści, którą kiedyś czytałam. I tak już zostało. To wiele wyjaśnia, ale ...? jakiś stosowny dopisek/przypisek? albo cóś? nawet na zasadzie, że z powieścią tą i tą, wiersz ma tylko wspólny tytuł, a autorka z racji np. prywatnych poglądów na uczciwość itd. uważa, że nawet tytuł, który znalazła w innym źródle, zasługuje nie tylko na notkę, ale i cudzysłów w tytule... ok... ja wiem, to już nadgorlowość, a czasami ... no, może być przesadą, ale ... bywa, że jest to urocze... mnie się ten cudzysłów, gdzie indziej jako błąd, tiu jakoś ładnie wkomponował i był gustowny (napisałem to, ja. facet, ja- hetero! ). i fakt, nie spytałem po prostu, czy to jakiś cytat... no, powiedzmy, ze ostatnio znowu wszedłem w oryginalne Kaligramy Apollinaire'a,które po francusku są ... rewelacyjne, a parę przekładów polskich już zupełnie mnie "rozwaliło" i pozwalało docenić translatorów (Ważyk--- jako tłumacz? ech, miodzio i aż szacun) więc... przez to się doszukuję wszędzie ... tego i tamtego... : (dobra! taką wersję ustaliłem i takiej się będę trzymać, a nie że na siłę dorabiam ideologię ;p
03-02-2018, 19:47
Matulu... Jak tłumaczę skąd - źle, bo przesada. Nie tłumaczę - jeszcze gorzej, bo nieuczciwe.
03-02-2018, 20:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-02-2018, 20:13 przez chmurnoryjny.)
Spokojnie. Powtórzę, bo może za spontanicznie pisałem. Jest ok. Nie miałem pojęcia, że cytat (ok, niby najprostsze wyjaśnienie, ale ... tak wyszło, że wziąłem to jako uroczy dodatek, bibelot. , co mi się wpasował w obrazek--- ale myślałem tyż o tym, że może wklejka z fejsa, co i tak było fajne....w tym akurat wypadku, bo odbierałem od strony wizualnej, a w innym wierszu bym się zapewne czepiał--- jest licentia poetica no, to niech będzie "czytelnika" ). Twoje wyjaśnienie sprawiło, że jeszcze bardziej Cię polubiłem... Tu nie chodzi o to, czy jest, czy nie jest potrzebny odnośnik. jeśli wspólny jest tylko tytuł, ale nie ma związku większego z wierszem, to ... jeśli chcesz jakoś o tym znać dając wyraz i swej uczciwości (bo ona jest, dały temu wyraz komentarze), to w ramach utworu dawaj o tym znak, ale też niekoniecznie o tym znak dawać musisz...kto zabroni mieć sentyment dio tytułu, który sam z siebie brzmi jak osobny? kto zabroni być uczciwym i dawać temu wyraz, gdy uzna za słuszne? i jak cudzysłów będzie tylko jako... jak mój pierwszy odbiór--- rodzaj biżuterii, bibelotu, jak przy stroju kobity, to dla mnie ok... i tak...
a poza tym? czasami fajnie zostawić jakiś pierdółek w utworze--- aby się czepalscy, krytycy nad nim spocili, a potem... ? jak wyjdą z zadyszki, zaczęli się w wiersz wczytywać. ale ... o tym, jak dobierać umiejętnie dodatki niby nie pasujące, to ja kobiet uczyć nie śmiem, wy macie w tym... swoje naturalne umiejętności, ja jestem ino facet... co japę otwiera, jak mu się ... no, ten tego... kobita w oku zawieruszyła a skoro w tytule woda, to popłynę nieco Apolciem i wspomnianymi przekładami. Bo znowu się przekonałem, po raz fyfsziesiąty, że śp. Juli Hartwig przekłady Kostrowickiego robiła z akcentem na --- sorry za sformułowanie--- po babsku pojęte piękno, jakby chłopa chciała nieco ułożyć, a Ważyk-- no, na ile się dało po polsku, wykazał naprawdę nieźle niuanse techniczne, czasami perełk-- tak pod względem oryginału jak i przekładu... ok, kończę ten dowód mojego ciągle dziecięcego podejścia do poezji... (sztywniaka zgrywam... w innych warunkach i okolicznościach... Twój wiersz mnie wziął... właśnie tak ... wierszowo ... cokolwiek to teraz znaczy... i ... po prostu lubię tu wracać...
03-02-2018, 20:02
(03-02-2018, 19:47)Toya napisał(a): Matulu... Jak tłumaczę skąd - źle, bo przesada. Nie tłumaczę - jeszcze gorzej, bo nieuczciwe. ja za tę uczciwość Cię... szanuję... a rzecz, wiadomo... zależna od tego, czy uważasz to za istotne czy nie... i jak powiedziałem, dla mnie to pierdółka... w wypadku tego wiersza. a nawet uroczy dodatek...
03-02-2018, 20:27
Przerabiałam kwestię odnośników wielokrotnie. Jak widać jest to "temat rzeka" i ilu piszących/czytających
tyle opinii. Ponieważ wiersz nie ma żadnych powiązań z powieścią nie zaznaczyłam (tutaj, bo w niektórych miejscach i owszem) skąd ów tytuł/cytat pochodzi. Ale ok. Mogę to zrobić. Mnie nie ubędzie. A może reklamę zrobię znakomitej powieści, której lekturę szczerze polecam.
03-02-2018, 20:45
Toya... to zależy od Ciebie. Ja biorę tak jak było i tak jak sama uznasz. Nawet jak cudzysłów usuniesz to i tak... ten wiersz jest dla mnie jak oceniłem wcześniej...
03-02-2018, 20:48
(26-01-2018, 22:38)Toya napisał(a): Tytuł zapożyczony z powieści Krystyny Żywulskiej - "Pusta woda" dziękuję! zanotowałem... a jakby nie było tego dopisku, to ... jak w poprzednim komentarzu... i tak bym wracał...
03-02-2018, 20:48
Przeca wiem. Spokojnie. Nic się nie dzieje ))
03-02-2018, 20:49
a poza tym? warto dobre wiersze odświeżać--- a ten taki jest... życzę Ci mnóstwa odwiedzin w tym utworze i komentarzy...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|