Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
przetrącony kark mojego czasu
#1
Nie bójcie się że ziemia wahnęła
że pod pięścią wypiętrza się ściana
sen tęsknotę poprzemieniał w bryły
sen przesączył się w przestrzeń za murem

dziewczyny nieskonsumowane dziewczyny nieskonsumowane
pozostawione sobie same pozostawione same

pod ciosami rozkruszę czas
ścianę nawarstwień bez znaczeń
w lustrze gęba wygląda inaczej

gdzie się gwiazdy podziały gdzie się gwiazdy podziały
drzewa sięgają po dach
wzrósł gaj

bez znaczenia klepsydry i słoneczne zegary
starość mitem zmyślonym przez moiry

wkrótce zacznę kochanie
taniec w szale osaczeń
słońce cień i omamy
w kąt zegarów wnikanie

niechaj ta pozostanie
której nie dotknie runący strop

a na kraterze zabawa
lawa zmieniana w bazalt

dwoje na wyspie bez cieni
w konstelacji odbitych słońc

reszta precz; miłowanie

idźcie precz!
miłowanie
to nie tylko grawitacja

ciał
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości