Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
"Linia bioder" jest wyświechtaną frazą, ale po dodaniu "do galaktyk" zyskuje nowe znaczenie, brzmienie. Aczkolwiek Madame nieźle kombinuje, fakt.
Nie będę zrzędą, bo jestem tu na etacie
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
To oczywiście kwestia tego co kto zobaczy i jak zinterpretuje. Dla mnie te biodra dopowiadają, dodatkowo spłaszczając melodię. Ale czasem są stwierdzenia wręcz brzydkie, bez których wiersz nie mógłby się obejść. Jeśli tak jest w tym przypadku, to choć spróbowałabym poszukać szlachetniejszego wyrażenia.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Zawsze jest jakaś kwestia, Madame. Bez różnic wszystko wokół byłoby płaskie jak mityczna Ziemia, podtrzymywana przez słonie i antylopy...
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Zgadza się, ale czasem "niezbędność czegoś" okazuje się takim właśnie mitem.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Dlatego też uchylam się od arbitralnych rozstrzygnięć, jako etatowiec
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Ja się od arbitralności w ogóle uchylam.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Dzięki za dyskusję pod wierszem, jeśli chodzi o ,, linię bioder" to istotne jest w jakiej konstelacji została użyta, tutaj nabrała nowego znaczenia, ale nie upieram się, że jest niezbędna, przemyślę to
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Wiesz, tak sobie myślę, że ciekawym zabiegiem byłaby zamiana miejscami "linii bioder" z "do galaktyk". Wydźwięk by lekko zadrgał, wiersz zyskałby "pazur", tyle że trzeba by przemyśleć wersyfikację i dopieścić (połączenie z następną strofą może zabrzmieć świetnie, ale i śmiesznie przy nieuwadze).
Aa, i nie myśl, że ja namawiam do czegokolwiek. Mam po prostu taki styl komentowania, że traktuje utwór jak swój. Nie oczekuję wprowadzania zmian (to zresztą szkodliwe, jak autor od razu zmienia wszystko pod wpływem komentarza) - to po prostu rodzaj dyskusji, jak się tak pogada, popolemizuje, to czasem fajne rzeczy wychodzą - można utwór lepiej zrozumieć, lepiej zobaczyć międzywersie, czasem wiersz faktycznie może ewoluować - ale niekoniecznie. Sama bardzo lubię takie rozmowy pod sobą - nie raz walczyłam jak lew, ale i często korzystałam. Także bez presji - to Twój wiersz, Twoja krew .
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Dzięki, lubię jak ktoś komentuje w takim stylu jak Ty,
to powoduje, że chce się dyskutować, próbuję się pewnych zmian, jest to na pewno bardzo konstruktywne, wiem, że nie namawiasz, pokazujesz inną perspektywę, tak lubię. Dyskusja pod wierszem jak najbardziej, pomyślę jeszcze
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Bo wszystko jest kwestią gustu.
Interpunkcji faktycznie bym się pozbył, bo niezależnie od rodzaju wiersza, nic mi nie wnosi do sprawy.
Wersyfikacja powinna ustawiać rytm, oddech i zatrzymanie.
To oczywiście moje, obrzydliwie indywidualne zdanie (rymizuję niechcąco)
Myślę też nad słowem "twoje".
Potrzebne, czy się inteligentny szympans domyśli, o czyje idzie?
Niemniej to jest dobry wiersz.
Sugestie Tjereszkowej były słuszne ze względu na rytmikę i "logikę" metafor (które oczywiście nie muszą być logiczne, a jednak trafiać w określony plat mózgu), były słuszne.
Z przyjemnością, Lizy
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Dziękuję Mirku, zmieniłam nieco
Liczba postów: 849
Liczba wątków: 171
Dołączył: Dec 2017
Po korekcie Twój wiersz nabrał blasku - zostań z nami
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Dziękuję Julio
|