Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
nakarmić trupa
#1
szkielet wypada
nie najgorzej z plakatu
poduszka przez okno
bateria wyczerpana
wrak mówią
beczka mówili
teraz tylko Pani
albo żyła
będę martwa
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
To ja poproszę o wieczór autorski. Autor będzie wiedział, co ma na myśli.
Dla mnie ten wiersz to eksperyment poetycki o zbyt wysokim poziomie abstrakcji.
Przypomina obrazek ułożony z puzzli słów i to za pomocą wpychania jak leci.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]

Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Odpowiedz
#3
Nataszo - dziękuję za komentarz.

No cóż, widzę że jestem tutaj bardzo niezrozumiany. Chodziło mi o anoreksję.

Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#4
Jeden z najlepszych wierszy na forum. Świetna gra słów. Ja nie zrozumiałem. Zrozumiałem po swojemu. Jeśli nawet jest to temat dla mnie drętwy, to podany w postaci mistrzowskiej. Rzadko to robię ale zapraszam do siebie, chyba staramy się uzyskać pewien stopień abstrakcji. Oczywiście, Ty z lepszymi efektami.

serdecznie pozdrawiam
jestem nikim i niczym
Odpowiedz
#5
Oj zdecydowanie jestem na tak.
Choć ciężko się tu doszukać jakiegoś ogólnego sensu (tyle znaczeń, ilu czytelników Tongue), to wszystko jest dobrze spasowane i tworzy zgrabną, ładnie brzmiącą całość.
Podoba mi się, że każdy wers zmusza do myślenia, daje pozory zrozumienia na zachętę po to, by potem wciągnąć jeszcze bardziej.
Nie rozumiem, ale lubię Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości