Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
lot trzmiela
#1

trzmiel w locie koszącym i po kilku beczkach
przycupnął na malwie powyżej kielicha
westchnąłwszy do pszczoły w pasiastym bikini
roztrzmielił się wdzięcznie w kwiatowych pręcikach

czy mogę cię prosić do samby bzykanej
i strząsnąć wąsami pyłki tuli-pana
odwiązać paseczki z żółtego odwłoka
i upić się chwilą chociażby do rana?

nie trać czasu na bal odurz rozmarynem
zedrzyj ze mnie paski i bzykaj do woli
czułkami mnie popieść i ochłodź skrzydłami
czyń swoją powinność – zapylaj powoli
Odpowiedz
#2
Padłam!
Trzeba być pokręconym, żeby napisać coś takiego!
Błędów technicznych nie widzę.
Tylko ten znak zapytania jakiś taki osamotniony się wydaje.
Coś z tym trzeba zrobić.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
zero komentarza. Jest nieźle...


Pisz i komentuj.



Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
ErotykSmile
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#5
Haha, dokładnie. Erotyk insektoidalny na dodatek. Świeżo i z jajem!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości