Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
lekkość
#1
jak to jest możliwe iż ja
posiadacz wyższych i autentycznych
uczuć już sam w nie nie wierzę

one uciekły
jedne w niezrozumiałe neologizmy
inne zaś w mityczne bajania

te które przetrwały
są jak kamienie których
skruszenie nie jest możliwe bez
pomocy mocnych uderzeń

po głębszym zastanowieniu
wziąłem strzykawkę i zaaplikowałem
dawkę tego co sprawia że krew
płynie zobojętniale

a resztkę lata którą zachowałem
na palcach zachłannie zmyła
woda waszych pragnień
jestem głupi miło mi
Odpowiedz
#2
Nie będę rozbijać utworu na części pierwsze, w celu poddania go analizie. Najlepiej prezentuje się jako całość. Nie widzę tutaj żadnych niedociągnięć, nic nie wydaje mi się nie pasować, odstawać, przerastać koncepcję. Pod względem logiki i formy - zgrabnie ułożone, idealnie dopasowane puzzle.
Z pierwszą strofą się utożsamiam. Parę miesięcy temu zapewne bardziej, by do mnie pasowało, ale mimo że ze sobą walczę, mam w sobie ten pył przeszłości. Może dlatego utwór dał mi namiastkę doświadczenia katharsis.
Świetny pomysł z ucieczką uczuć. Trafne. Zwłaszcza neologizmy i mityczne bajania. Wyraźnie przekazują, co autor ma na myśli. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo kontemplując poezję nigdy nie ma się pewności co do własnej interpretacji pod tytułem "co autor miał na myśli".
Nad kamieniami i mocnymi uderzeniami nie będę się rozwodzić. Ponieważ "koń jaki jest, każdy widzi". Strofa z tą zawartością dopełnia, po prostu i aż, poprzednią.
Strzykawka z "tajemniczą" substancją (wszyscy doskonale wiemy, o co chodzi, a na pewno możemy się domyślić na podstawie własnych doświadczeń) i resztka lata genialnie zamyka całość.
Cytat:jestem głupi miło mi
Mam dziką chęć podpisać/przedstawić się tak w paru miejscach...
Miodzio!

Szkoda, że nikt nie skomentował wcześniej. Może powstałoby więcej równie dobrych tekstów, co by poczytać i pozachwycać się szczegółami, szczególikami oraz całością razem lub w rozbiciu.
Odpowiedz
#3
Bardzo dziękuję za komentarz Smile
Odpowiedz
#4
Cała przyjemność po mojej stronie. Wink
Żałuję, że więcej osób tu nie zagląda, albo raczej, że żaden z tych leni patentowanych nie napisał przynajmniej "podoba/nie podoba mi się". Bo utworek fajny, szkoda, żeby przepadł bez odzewu. Parę gwiazdek też by mu się przydało. :/
Odpowiedz
#5
Wiersz mnie nie zachwycił. Jest dla mnie bardzo oszczędny. Może zyskał by na odbiorze, gdyby zmienić układ wersów i pobawić się przerzutniami. Obecnie jest jak średniej klasy guma do żucia. Spróbuj następnym razem utwór jakoś ubarwić, dodać jakiegoś specjalnego składnika. Oczywiście to nie oznacza, że wszystko jest skopane. Druga strofa wygląda nawet fajnie, reszta baaaardzo mocno średnia. Smile

Takie 2/5 ale jest plusik Wink
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#6
Yes, twoje teksty robią się ciekawsze niż wcześniej, trzeba przyznać Smile. Ten prezentuje się zupełnie nieźle, choć są szczegóły, z których wychodzi diabełek. Choćby nie do końca konsekwentnie używasz aliteracji i rymów, chyba że to tak specjalnie, ale nie wygląda mi ;(. Rzeczywiście przyda się zabawa przerzutniami. Olbrzymi plus za powiązanie tytułu w zawartością wiersza, bo tytuły często wyglądają jak przypadkowo przypięte do tekstu słowa, które akurat autorowi przypasowały.
Treść nie przemówiła do mnie znacząco, może dla tego, że na szczęście wierzę w uczucia Smile.
Odpowiedz
#7
Pięknie dziękuję za komentarze Smile

Cytat:Choćby nie do końca konsekwentnie używasz aliteracji i rymów, chyba że to tak specjalnie
Nie robię tego specjalnie, niestety, musi to wynikać z mojej niewiedzy, dziękuję za zwrócenie mi na to uwagi. Smile
Odpowiedz
#8
Głupi nie jesteś. Niemniej tekst jest jak pisany na kolanie fragment z osobistego pamiętnika, albo z tzw.: "Dzienniczka uczuć" pisanego na terapeutycznych grupach. Przypadkowa wersyfikacja, pretensjonalne zastosowanie detali "strzykawki' itp". Odnoszę wrażenie, że tekst jest nieskończony. Brak tu czegoś, co po tej konstrukcji odwróci wszystko- opinie, wrażenia, mieszane uczucia- na drugi biegun. Brak tu dobrej mocnej puenty, która pozwoli potrząsnąć głową i wrócić jeszcze raz. I myślę, że jeśli traktujesz tekst i Czytelników poważnie, to sam wrócisz do wiersza i może znajdziesz puentę, która jest w Tobie (w co wierzę, ale i Ty uwierz, choćbyś się teraz na ostre słowa buntował).

To zlepek ogólników, który prosi się o dobitną końćówkę.

Na teraz 2/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości