18-10-2018, 10:59
pamiętasz jeszcze tamte kawały o żydach i Żydach Te właśnie
z rekwizytami obozowymi z Shoah w tle Z nierzadkim udziałem
gazu zwłaszcza Pamiętasz jeszcze
ten - knajpiany podwórkowy z przerw szkolnych albo na ucho
w czasie lekcji lub gdziekolwiek - repertuar Dla chichotu
i rechotu (Nie)oficjalna moda lat dziewięćdziesiątych Usiłujesz
nie przypominać sobie Tak
ja też Ja też mogę powiedzieć że było inaczej Młody głupi
głupia Taka rozrywka Choć jeszcze rok cztery sześć ileś wcześniej
każdy sparaliżowany na samo przypomnienie
wycieczki szkolnej i włosów
widzianych w Muzeum Auschwitz Na samo przypomnienie
o jedynym wierszu Różewicza
jaki został w głowie Warkoczyk Ale wiadomo
czas biegnie zmieniają się zwyczaje potrzeby mody Po czasie
każdy (ponoć) mądrzeje Niektórzy aż do powagi
się sprzemądrzali Aż w obrońców moralności Niektórzy
przyznają że opowiadali słuchali ale śmiali się tylko na niby
albo po prostu ale w duchu
nie było im do śmiechu TAAAK Tak
bulwersujemy się słusznie widząc
dzisiejsze fotki słitfocie podskoki małolatów
i głupie miny uśmieszki wygibasy cokolwiek
w ten deseń na tle bramy
z Arbeit macht frei Słusznie
potępiamy tępaków Zupełnie i w czambuł Ja ty
i sąsiadka sprzed monitora
trzy piętra nad nami Czas uczy (mówi się)
mądrości moralności orzekania o winie
orzekania o tym że kiedyś tak nie było Myśmy
tacy nie byli Aż tacy jak dzisiejsi Inaczej było
za naszych czasów No tak
nie mieliśmy fejsbuka i innych podobnych Ale
pamiętasz jeszcze tamte kawały Te właśnie NO
WŁAŚNIE
z rekwizytami obozowymi z Shoah w tle Z nierzadkim udziałem
gazu zwłaszcza Pamiętasz jeszcze
ten - knajpiany podwórkowy z przerw szkolnych albo na ucho
w czasie lekcji lub gdziekolwiek - repertuar Dla chichotu
i rechotu (Nie)oficjalna moda lat dziewięćdziesiątych Usiłujesz
nie przypominać sobie Tak
ja też Ja też mogę powiedzieć że było inaczej Młody głupi
głupia Taka rozrywka Choć jeszcze rok cztery sześć ileś wcześniej
każdy sparaliżowany na samo przypomnienie
wycieczki szkolnej i włosów
widzianych w Muzeum Auschwitz Na samo przypomnienie
o jedynym wierszu Różewicza
jaki został w głowie Warkoczyk Ale wiadomo
czas biegnie zmieniają się zwyczaje potrzeby mody Po czasie
każdy (ponoć) mądrzeje Niektórzy aż do powagi
się sprzemądrzali Aż w obrońców moralności Niektórzy
przyznają że opowiadali słuchali ale śmiali się tylko na niby
albo po prostu ale w duchu
nie było im do śmiechu TAAAK Tak
bulwersujemy się słusznie widząc
dzisiejsze fotki słitfocie podskoki małolatów
i głupie miny uśmieszki wygibasy cokolwiek
w ten deseń na tle bramy
z Arbeit macht frei Słusznie
potępiamy tępaków Zupełnie i w czambuł Ja ty
i sąsiadka sprzed monitora
trzy piętra nad nami Czas uczy (mówi się)
mądrości moralności orzekania o winie
orzekania o tym że kiedyś tak nie było Myśmy
tacy nie byli Aż tacy jak dzisiejsi Inaczej było
za naszych czasów No tak
nie mieliśmy fejsbuka i innych podobnych Ale
pamiętasz jeszcze tamte kawały Te właśnie NO
WŁAŚNIE