Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
groza groza groza ból
#1
groza
groza
groza
ból

biel obrazu
pióro
stół

plama krwi na ścianie

miłość
nienawiść
śmierć
pożądanie
Odpowiedz
#2
Bardzo dobre, taki trochę smutny i przygnębiający obrazek. Nawet widziałam taki na żywo i nic przyjemnego. Lubię poezję, która składa się z niewielkiej ilości słów, a przemawia do mnie. Twoja mi się podoba, łączy w sobie mieszankę emocji

groza
groza
groza
ból


czyli tragedia


miłość
nienawiść
śmierć
pożądanie


czyli zazdrość

Technicznie dobre i jestem na tak!


Pani Rickman



[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
Haha! Niezłe. Rozbawiło mnie, chyba przez ten rytm, aż się wystukuje nogą przy czytaniu. Chociaż w drugiej części się załamuje nieco. O ile dobrze odczytuję, podoba mi się takie spojrzenie na "twórcze cierpienia", z lekka ironiczne. Odnoszę wrażenie, że zabrakło ci trochę pomysłu na tytuł, w każdym bądź razie niezbyt lubię, kiedy powtarza się pierwsze słowa z tekstu w tytule. Na początku miałam się czepiać, że ogólniki, że "wymienianka", ale ostatecznie, tak, jak odczytuję (ciekawi mnie, czy trafiłam w interpretację autorską, chociaż jak znam życie, pewnie nie xD) 4/5.
Odpowiedz
#4
Rytmiczne aż do przesady. Ale mimo wszystko dobre - chyba będę sobie powtarzać, kiedy się na coś wkurzę Big Grin
Zmieniłabym tylko tytuł, na jakiś bardziej tajemniczy. Ten średnio pasuje.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości