Hej
Cytat:skreślenia długopisem nie ulecą ponad
poderwał ojciec kłamstwa
Ciekawe jest zestawienie tych dwóch wersów. Szczególnie gdy przyjrzeć się konotacji słowa
"poderwał", bo można by pomyśleć że w jakiś sposób adorował kłamstwo, a może je wywyższył lub wzniósł(?) - chyba bardziej prawdopodobne wydaje się to drugie, biorąc pod uwagę wers pierwszy z ustawieniem słów
"nie ulecą". Potem jednak przychodzi refleksja bardziej kolokwialna ustawiająca słowo
"poderwał" w znaczenie - powiedzmy - bardziej młodzieżowe lub imprezowe. Chociaż nie wiem czy ta
"refleksja kolokwialna" nie przyszła jednak równolegle z drugim odczytem w moim wypadku. Tak czy inaczej należy pamiętać, jak to zestawienie wpłynie na pierwsze wrażenie na czytelniku. Oczywiście wiele zależy od odbiorcy i jego dojrzałości spojrzenia(choć nie tylko), ale nie zaszkodzi mieć tego na uwadze.
Same wersy mają potencjał by trochę pobawić się znaczeniami, chociaż na tę chwilę brzmią dość niezgrabnie, topornie...
PS. Jeszcze sporo dłużej by zajęło napisanie tego, jak szeroka refleksja rodzi się po
"ojcu kłamstwa" i w jakim pozorze ustawia całość, ale nie będziemy przeginać, bo za mało jest czasu.
Dalej można by zarzucić przegadanie, ale jest to na pewien sposób fajne przegadanie, w miarę plastyczne. Całość trzeba przeczytać kilka razy by doszukać się czegoś. Jednak już same odczucie ustawia utwór na plus, a wydobywanie
reszty jak węgla jest równie fascynujące. Z pewnością podróż w wierszu daje zobaczyć sporo za oknami słów, ale może nie jest to koniecznie to, co autor widzi.
Dla mnie potrzeba więcej rytmiki i przejrzystości ułożonej tak, aby nie wypaczyć wiersza. Lekko przeredagować i niektóre "sensy" wzmocnić.