13-11-2013, 22:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-11-2013, 23:16 przez chmurnoryjny.)
***
człowiekowi z gwiazdą
w nazwisku
staje przede mną na opak szkoda że w gruncie
rzeczy nie mogę jednak nadal zobaczyć drugiej
strony jak księżyc swojego odwłoka (szkoda
że w gruncie rzeczy) choćbym wyginał wykrzywiał
jak księżyc swojego odwłoka nie dojrzę nie dopatrzę
nie unaocznię choćbym wyginał wykrzywiał
doprowadzając ciało do figur niespotykanych nie dojrzę
nie dopatrzę nie unaocznię mimo że mogę plecy (po omacku)
drapać już teraz (doprowadzając ciało do figur) niespotykanych
owszem przekraczam barierą wdzięku mimo że mogę plecy
po omacku drapać już teraz to jednak ciągle odbicie i kopia
co kpi z oryginału (owszem) przekraczam barierą wdzięku nie mogę
jednak nadal zobaczyć drugiej strony to jednak ciągle odbicie
i kopia co kpi z oryginału staje przede mną (na opak)