Via Appia - Forum

Pełna wersja: autolustracja grafomana z narcyzem w dłoni (prze-pLA-pLA-TANIE-C do przewidzenia)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

***
człowiekowi z gwiazdą
w nazwisku


staje przede mną na opak szkoda że w gruncie
rzeczy nie mogę jednak nadal zobaczyć drugiej
strony jak księżyc swojego odwłoka (szkoda
że w gruncie rzeczy) choćbym wyginał wykrzywiał

jak księżyc swojego odwłoka nie dojrzę nie dopatrzę
nie unaocznię choćbym wyginał wykrzywiał
doprowadzając ciało do figur niespotykanych nie dojrzę
nie dopatrzę nie unaocznię mimo że mogę plecy (po omacku)

drapać już teraz (doprowadzając ciało do figur) niespotykanych
owszem przekraczam barierą wdzięku mimo że mogę plecy
po omacku drapać już teraz to jednak ciągle odbicie i kopia

co kpi z oryginału (owszem) przekraczam barierą wdzięku nie mogę
jednak nadal zobaczyć drugiej strony to jednak ciągle odbicie
i kopia co kpi z oryginału staje przede mną (na opak)
Podoba mi się wersyfikacja i nastrój jaki panuje w wierszu. Na plus też biorę, że nie ma powykręcanych słów i spokojnie można się wszystkiego doczytać(bez odpychania liter). Tak więc jest całkiem nieźle, a może nawet więcej, bo dobrze? Szczególnie spodobała mi się końcówka(ostatni wers) - niezła zabawa. Nie przypadła mi jednak do gustu powtarzalność, chociaż wiem, że jest to istotą Twojego gatunku... utworów, czyli wymieszaniem(bo niby - pantum?) Wink No i brakuje mi tutaj konkretnego przybicia pieczątki.
Poza tym chętnie bym przeczytała coś nowego w Twoim wykonaniu, ale jako wiersz biały z mocnym spuentowaniem, bo wiadomo że potrafisz...

Wiersz powyżej oceniam tak na 3,5/5, ale zostawiam 4Smile

Aha, no i poprzedni tytuł bardziej do mnie trafiał( tak, wiem wiem).
Pomijając dedykację, która może być istotnym wskazaniem i doprecyzowaniem autolustracji, co już w samym sformułowaniu jest tyleż dosłownym potraktowaniem określenia, co zwróceniem uwagi na jego małą skuteczność. Zauważyć tu trzeba tę natarczywą powtarzalność, którą czytelnik mniej uważny uzna za wadę oczywistą. Mnie nadaje ruch nieustanny poczwarczy autolustrata, co w tym przypadku zaliczam na plus. Osobiście mnie, dość klasycznemu lirnikowi przeszkadza troszkę potoczność płynięcia tekstu. Wersowanie i ułożenie w strofy jakby nie miało tu żadnego znaczenia, a sugerowało jakiś sztuczny podział nie wyróżniający niczego i nieakcentujący żadnej myśli. No, może jedynie przyporządkowanie do rodzaju literackiego. Właściwie sam obszerny tytuł zawiera w sobie kwintesencję utworu, a wiersz jest jego zobrazowaniem.
Podsumowując, wiersz przemyślany, dobrze skompo nowany, dający się czytać (może jednak przez tę płynność tekstu?)
Oceniać chyba nie mogę, więc pozdrawiam z satysfakcjąSmile
okej, to jest spoko, kupuję to, chociaż coś mi zgrzyta, zbyt to ja nie wiem, takie żartem, a nie powinno, czepiam się, jest spoko, lubię to
bo ja sobie po prostu poszedłem igraszką po formie. Miks para-sonetowy na klasycznym pantum;-)
Po prostu klasyczną, pełną dwudziesto-wersową pantum
(dla niezorientowanych, powiem jak naprościej i bardzo, ale to baaaardzo ogólnikowo: malajską formę wierszowania- znaną już w polskiej literaturze od końca XVIII wieku, a już w modernizmie dość często obecną.
Pantum, gdy ktoś zerknie w zasady, można zakończyć wcześniej: klamrą wersów początkowych w każdym momencie; ewentualnie zamykając w dwudziestu wersach ostatecznie)
przewersowałem sobie w dwa czterowersy i dwie tercyny, oczywiście nie pilnując akcentów i rytmiki, by jeno udawało sonetowanie. Ot, mała taka podpuszkaWink

Podpuszka, która post factum dostała adresata... Tak, to taki krypto-paszkwil... Może też rodzaj autoironii? Cóż, biblijna belka i drzazga ma znaczenie ponadczasowe Tongue
Bardzo mi się podoba z twoim awatarem, jakby ten facet rzeczywiście starał się wytłumaczyć powody swojej niedoli i byłby to jedyny matematyczny sposób jego zapisu, a palec niezbędnym środkiem wyrazu. Sama tematyka z gadaniem w kółko tego samego naturalnie szkicuje rozgadanego narcyza w tańcu. Pozdrawiam. Na wypadek jakbyś zmienił awatara to go tu wklejam.

[Obrazek: avatar_2852.jpg?dateline=1376971516]