18-11-2009, 17:15
Oddzieliłem ten temat, gdyż ten wiersz jest bardzo ważny... Szczególnie dla tych, którzy mieszkają w Śląsku...
Zmarłym Górnikom
10.11, to wtedy się stało
Połowę ludności z Śląska załamało
Cały Śląsk milczał... Płakał jedynie
W ścianie V w czterysta dziewiątej kabinie
Jedna z najstarszych tego świata robót
Dała nam prze największy dowód
Siedemnaście dowodów i jeden powód
Parę dni później, uderzyło to znowu
Teraz krążą po świecie, po niebie latają
Ich żony i dzieci, ich wspominają
Gdy chciwość uderza, nie da się powstrzymać
Lecz jak żyć bez kasy... Nie da się wytrzymać!
Ich wszystkich jeden kilof pochował
Pamiętamy zawsze – katastrofa piątkowa
35 poparzonych, 17 ofiar
Metan + ciepło = katastrofa
Szacunek dla nich, jak ciężko pracowali
Jedni zginęli... inni ocalali...
Zmarłym Górnikom
10.11, to wtedy się stało
Połowę ludności z Śląska załamało
Cały Śląsk milczał... Płakał jedynie
W ścianie V w czterysta dziewiątej kabinie
Jedna z najstarszych tego świata robót
Dała nam prze największy dowód
Siedemnaście dowodów i jeden powód
Parę dni później, uderzyło to znowu
Teraz krążą po świecie, po niebie latają
Ich żony i dzieci, ich wspominają
Gdy chciwość uderza, nie da się powstrzymać
Lecz jak żyć bez kasy... Nie da się wytrzymać!
Ich wszystkich jeden kilof pochował
Pamiętamy zawsze – katastrofa piątkowa
35 poparzonych, 17 ofiar
Metan + ciepło = katastrofa
Szacunek dla nich, jak ciężko pracowali
Jedni zginęli... inni ocalali...
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.