Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Y? Śmierć?
#1
A co mi tam. Nie znam się zbytnio na poezji, a co tu dopiero mówić o jakiejś twórczości. Zastanawiałem się nad umieszczeniem tego w miniaturach, ale po małych przeróbkach postanowiłem wrzucić to tu.

znów za okenem słyszę śmierć,
wyje zmiennym tonem zła,
rzuca neon dwóch tych barw,
przyćmiewając śmiechu czar,
czerwień strachem bije w twarz,
błękit zimną spływa łzą,
dwa kolory łącząc się,
dziwnych chorób tworzą woń,
znów nasila się ten ryk,
gdzieś w oddali widać blask,
patrzę w okno, noc jest czarna,
kamień z serca... to pożarna

I miało jeszcze jedno zakończenie, nie mogłem się zdecydować które.
siedzę jak ta marionetka,
znów za oknem ta... karetka.
"Umierając we własnych łożach, za wiele lat, będziecie chcieli zamienić te wszystkie dni, na jedną szansę, jedyną szansę, aby tu wrócić i powiedzieć naszym wrogom, że mogą odebrać nam życie, ale nigdy nie odbiorą nam naszej wolności!" William Wallace
Odpowiedz
#2
(03-06-2012, 20:30)Quirinnos napisał(a): I miało jeszcze jedno zakończenie, nie mogłem się zdecydować które.
siedzę jak ta marionetka,
znów za oknem ta... karetka.

Pierwsze zdecydowanie lepsze.
Ogólnie nie jest to jakieś bardzo dobre, taki sobie przeciętny wierszyk jaki każdy może ułożyć. Śmieszna puenta, rytm troszkę się gubi - ale jest w porządku.

Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#3
Cytat:znów za okenem
oknem? Zastanawiałam się, czy to stylizacja, ale neon to skreśla.

Nic specjalnego, nie podoba mi się, może przez te rymy, które się trochę gubią...
Odpowiedz
#4
SmileBig Grin No i co napisać?
Piroman co?
Strażak rządny ognia?
Jezu kochany, w tej tragedii te rymy piątkowego odpustu.

patrzę w okno, noc jest czarna,
kamień z serca... to pożarna
...okropne.
Pa Big Grin
[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości