Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
15-01-2011, 11:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-01-2011, 14:25 przez wojbik.)
Nie tak to się miało skończyć,
nie miało być przy tobie śmierci czy strachu,
żadne z nas nie miało we krwi broczyć,
a tym bardziej usnąć w marmurowym gmachu.
Pamiętasz? To było takie niewinne,
o tak, byłaś śliczna tak bardzo,
i mój wielki błąd, bo osądziłem mylnie,
nie zważając na oczy pokryte jakby sadzą.
Czułem się jak w raju, gdy swe kły,
wbiłaś w mój tak ludzki kark,
nie zważałem na smak w ustach mdły,
choć sam poczułem się niby wrak.
Tak piękna, zza grobu uwiodłaś,
namiętnym spojrzeniem gdym słabym był,
swój przeklęty los z mym przeplotłaś,
i sprawiłaś bym wśród umarłych żył.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2011
Czuję wampiryczny powiew... Lubię te klimaty
Jest jednak trochę powtórzeń i dość drażniących "tak, takich"
Cytat:Nie tak to się miało skończyć,
nie miało być przy tobie śmierci czy strachu,
żadne z nas nie miało we krwi broczyć,
a tym bardziej usnąć w marmurowym gmachu.
Pamiętasz? To było takie niewinne,
o tak, byłaś śliczna tak bardzo,
i mój wielki błąd, bo osądziłem mylnie,
nie zważając na oczy pokryte jakby sadzą.
W dalszej części wiersza podobnie.
"nie zważając na oczy jakby pokryte sadzą" brzmiałoby lepiej.
Ogólnie nie jest źle
Całokształt przyjemny
Why so serious?
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
A mi się podoba
Nawet bardzo.
Trzecia zwrotka trochę przegadana, ale reszta mi się podoba.
Tytuł to jak rozumiem neologizm, albo po prostu w swojej ignorancji z niczym takim się nie spotkałam, nie wiem.
Zdecydowanie jeden z najlepszych wierszy, które napisałeś. O ile nie najlepszy!
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
No nawet ciekawie wybrnąłeś z tematu. No plus popraw to co pannalawenda napisała i będzie dobrze.
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Nie tak to się miało skończyć,
nie doznać było przy tobie śmierci czy strachu,
żadne z nas nie powinno we krwi broczyć,
a tym bardziej usnąć w marmurowym gmachu.
Pamiętasz? To było takie niewinne,
o tak, byłaś śliczna bardzo,
i mój wielki błąd, bo osądziłem mylnie,
nie zważając na oczy pokryte jakby sadzą.
Czułem się jak w raju, gdy swe kły,
wbiłaś w mój tak ludzki kark,
nie zważałem na smak w ustach mdły,
choć sam poczułem się niby wrak.
Tak piękna, zza grobu uwiodłaś,
namiętnym spojrzeniem gdym słabym był,
swój przeklęty los z mym przeplotłaś,
i sprawiłaś bym wśród umarłych żył.
---
Jedyne co mi się udało uklecić
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.