Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wątpliwości
#1
bólem jesteś
kroplo słona


stoję w otwartym oknie zasłaniając się papierosem
pod oczami czerwone pułapki w nich czyjeś słowa
po których runęła fasada matki

przyznaję

w rodzinnych zawieruchach pryskało szkło
czy z diabelskiego lustra
nie zaglądałam zbyt uważnie w oczy
i przegapiłam drobne odłamki

złość oszukiwała
chowała się w spoconych dłoniach
w krótkim oddechu miłość w arytmii
bez świeżej szczerości przeobrażona
w jest poprawnie

mówią że pamięć jest krucha
błagam o cud kruchości

prośba została wysłuchana

ten sam siwy łeb
pamięć jak rzeszoto

jak ci matko?
dobrze
odpowiada automatycznie
nerwowo pocierając oczy
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
środkowa część sprawia wrażenie pewnego nadsłowia, które warto chyba poddać pewnej redakcji, by potem dwuwers z "pamięcią jak rzeszoto" (świetny!) wybrzmiał mocniej. Sama zresztą zobacz:
"złość oszukiwała
chowała się w spoconych dłoniach
w krótkim oddechu miłość w arytmii
bez świeżej szczerości przeobrażona

w jest poprawnie mówią że pamięć jest
krucha błagam o cud

kruchości"

Ogólnie doceniam konfesyjny ton z jednoczesnym, wyłaniającym się z pozornego dystansu peela, pewnym rodzajem wyrzutu. Co zaś tyczy się wykonania, to nieco kuleje. Nie jest źle, ale oscyluje momentami na wywoływaniu pewnego znużenia w Czytelniku, co chyba nie jest zamiarem autorki...

3/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#3
Wersyfikacja u mnie ciągle kuleje, to już chyba trwałe inwalidztwo Smile Teraz jest o wiele lepiej. Dziękuję.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#4
Mam podobne odczucia co chmurnoryjny, więc nie będę się rozpisywać, nadmienię tylko, że pozostawia po sobie refleksje i buduje dość "pośpieszny" klimat, oczywiście na plus. Oceniam na 3/5Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości