Via Appia - Forum

Pełna wersja: Wątpliwości
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
bólem jesteś
kroplo słona


stoję w otwartym oknie zasłaniając się papierosem
pod oczami czerwone pułapki w nich czyjeś słowa
po których runęła fasada matki

przyznaję

w rodzinnych zawieruchach pryskało szkło
czy z diabelskiego lustra
nie zaglądałam zbyt uważnie w oczy
i przegapiłam drobne odłamki

złość oszukiwała
chowała się w spoconych dłoniach
w krótkim oddechu miłość w arytmii
bez świeżej szczerości przeobrażona
w jest poprawnie

mówią że pamięć jest krucha
błagam o cud kruchości

prośba została wysłuchana

ten sam siwy łeb
pamięć jak rzeszoto

jak ci matko?
dobrze
odpowiada automatycznie
nerwowo pocierając oczy
środkowa część sprawia wrażenie pewnego nadsłowia, które warto chyba poddać pewnej redakcji, by potem dwuwers z "pamięcią jak rzeszoto" (świetny!) wybrzmiał mocniej. Sama zresztą zobacz:
"złość oszukiwała
chowała się w spoconych dłoniach
w krótkim oddechu miłość w arytmii
bez świeżej szczerości przeobrażona

w jest poprawnie mówią że pamięć jest
krucha błagam o cud

kruchości"

Ogólnie doceniam konfesyjny ton z jednoczesnym, wyłaniającym się z pozornego dystansu peela, pewnym rodzajem wyrzutu. Co zaś tyczy się wykonania, to nieco kuleje. Nie jest źle, ale oscyluje momentami na wywoływaniu pewnego znużenia w Czytelniku, co chyba nie jest zamiarem autorki...

3/5
Wersyfikacja u mnie ciągle kuleje, to już chyba trwałe inwalidztwo Smile Teraz jest o wiele lepiej. Dziękuję.
Mam podobne odczucia co chmurnoryjny, więc nie będę się rozpisywać, nadmienię tylko, że pozostawia po sobie refleksje i buduje dość "pośpieszny" klimat, oczywiście na plus. Oceniam na 3/5Smile