31-01-2014, 14:07
bólem jesteś
kroplo słona
stoję w otwartym oknie zasłaniając się papierosem
pod oczami czerwone pułapki w nich czyjeś słowa
po których runęła fasada matki
przyznaję
w rodzinnych zawieruchach pryskało szkło
czy z diabelskiego lustra
nie zaglądałam zbyt uważnie w oczy
i przegapiłam drobne odłamki
złość oszukiwała
chowała się w spoconych dłoniach
w krótkim oddechu miłość w arytmii
bez świeżej szczerości przeobrażona
w jest poprawnie
mówią że pamięć jest krucha
błagam o cud kruchości
prośba została wysłuchana
ten sam siwy łeb
pamięć jak rzeszoto
jak ci matko?
dobrze
odpowiada automatycznie
nerwowo pocierając oczy
kroplo słona
stoję w otwartym oknie zasłaniając się papierosem
pod oczami czerwone pułapki w nich czyjeś słowa
po których runęła fasada matki
przyznaję
w rodzinnych zawieruchach pryskało szkło
czy z diabelskiego lustra
nie zaglądałam zbyt uważnie w oczy
i przegapiłam drobne odłamki
złość oszukiwała
chowała się w spoconych dłoniach
w krótkim oddechu miłość w arytmii
bez świeżej szczerości przeobrażona
w jest poprawnie
mówią że pamięć jest krucha
błagam o cud kruchości
prośba została wysłuchana
ten sam siwy łeb
pamięć jak rzeszoto
jak ci matko?
dobrze
odpowiada automatycznie
nerwowo pocierając oczy