Liczba postów: 299
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jul 2011
05-11-2011, 17:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-08-2013, 23:26 przez przemekplp.)
Pamiętam twój dotyk
tamtego dnia…
Nieważne ile lat
za nami…
Ciągle chcę cię mieć przy sobie.
Nie zapomnij
o moim dotyku
tamtego dnia…
tak bardzo kochałem,
tak bardzo chciałem
i tak bardzo się obawiałem.
Pamiętam twój dotyk
tamtego wieczora…
Delikatne,
subtelne
„Nigdy nie opuszczę cię”
Pamiętam twój dotyk
tamtego południa…
Delikatny,
subtelny,
niby szczery…
Bo przecież kochałaś mnie.
__________________________________________________________________________________
To jest moja pierwsza próba poetycka. Nie obrażę się na ostrą krytykę .
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
05-11-2011, 18:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2011, 18:22 przez Piramida88.)
Rytmika jest dobra i dość gładko się czyta, ale całość zalatuje - dla mnie - lekkim patosem. Temat dość oklepany i przedstawiony w niezbyt oryginalny sposób. Nie wiem czy taka ilość powtórzeń jest dobra, ja bym z tego zrezygnowała. Wiersz jest słaby emocjonalnie, wyciągamy z niego bardzo mało informacji. Takie ciągłe zamęczanie słowem kocham Cię( w różnych odcieniach), jest irytujące. Myślę, że szło by to przedstawić w sposób mniej tradycyjny.
PS.
Podoba mi się ujęcie lekkości dotyku, który moim zdanie jest wyraźnie odczuwalny i czytelny.
Pirka
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jul 2011
Dzięki za opinię .
Jak mówiłem, to mój pierwszy wiersz i tak właśnie sądziłem, że jest... nienajlepszy :d.
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
No tak.
Przeczytałem. I tyle.
Czy coś mnie tknęło? Tak, Twój dotyk. Mizerne i przeleciało przed oczami.
Rozwlekasz popełniając zasadniczy błąd, dublujesz.
Jak myślisz, czy kobieta lubi kiedy się jej mówi , no przeczytaj sam.
Słabe.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
06-11-2011, 11:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2011, 12:47 przez Kheira.)
Czy aby nie za dużo tego "tak bardzo kochałem", "dotyk"? Toż to zagłaskać można na śmierć ...
Słabiutkie, mizerne i bez wyrazu.
Pozdrawiam.
ocena: 1/10
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jul 2011
Dzięki za komentarze.
Spodziewałem się takiej reakcji. Cóż, nie nadaję się
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
Nie poddawaj się, tylko staraj się myśleć bardziej kreatywnie. Każdy zaczyna od takich właśnie "ochów achów", miłości i innych bzdet. Co do utworu - za dużo słów, za mało treści, właściwie ostatnia zwrotka mogłaby stanowić cały utwór i miałby on taki sam, jeśli nie większy ładunek emocjonalny. Spróbuj się pobawić słowem, skondensować treść, może poruszyć jakiś inny, rzadziej spotykany temat. Zdziwiłbyś się, jak dobry utwór można napisać o parze starych skarpetek, a jak niskich lotów okazuje się często bazgranina o miłości i innych takich wielkich uczuciach. Jedna rada - nie poddawaj się, tylko pisz, ćwicz, przyjmuj krytykę na klatę i wyciągaj z niej wnioski. Pozdrawiam, Max.
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
Zminimalizuj, powycinaj co niepotrzebne [albo i więcej], pozbądź się dosłowności, zrzuć wszystko na barki symboli.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jul 2011
08-11-2011, 16:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2011, 16:53 przez przemekplp.)
Cytat:Nie poddawaj się
Wiedziałem, że tak będzie xD. Ja absolutnie nie zamierzam być poetą, nawet nie amatorem. Ten wiersz początkowo wyglądał nieco inaczej i mówił o czym innym, tylko pod wpływem pewnej osoby go przeredagowałem. Gdybym był poetą to bym tak łatwo nie zrezygnował . Muszę skupić na prozie .
Dzięki za komentarze.
|