Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
12-03-2016, 21:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2016, 09:08 przez czarownica.)
Łowcy przycupnęli za drzewem.
- Zaczekamy. Dalej nie ucieknie. - Stary schował zakrwawiony nóż w pochwie.
- Jak się wije ścierwo - rzekł młodszy i splunął z pogardą.
Otoczony skałami wilk nieudolnie próbował wstać z gliniastej ziemi. Z rozprutego brzucha wyglądały trzewia.
Nagle umęczone ciało zaczęło się napinać i wydłużać. Żałosny skowyt przerodził się w kompulsywne charczenie. Z pyska poszła piana. Gałki oczu zaszły martwą bielą. Nastała cisza.
Mężczyźni kucnęli przy zwłokach.
- Kobieta. Mamy szczęście – stwierdził stary.
Młody przejechał dłonią po bladym udzie, zahaczając o łono.
- Lubię mocno owłosione – zasyczał. - Mogę pierwszy?
- Bierz. Ja zaczekam aż będzie całkiem zimna.
- Zboczeniec – obruszył się, rozpinając spodnie.
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
Dobre. Nie wiem, co to za moda na drabble tutaj, ale to jedno jest dobre.
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
Uśmiechnąłem się. Szczególnie dobre jest ostatnie zdanie, kiedy jeden robi, co robi, a obrusza się na drugiego, że tamten jest "zboczeniec" - dobry, czarny humor.
Czyli ogólnie mi się podobało, ale trochę też pogrzebię i ponarzekam, żeby nie było.
Cytat:Stary zatknął zakrwawiony nóż w pochwie.
Brzmi to cokolwiek dziwnie. Do przeredagowania zdanko.
Cytat:Gałki oczu zaszły martwą bielą.
Usunąłbym pogrubione słowo.
Pozdrówka!
Liczba postów: 365
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2012
Faktycznie czarny humor - lekko to przerażające Niemniej jednak puenta zaskakuje, całkiem zgrabnie to wszystko napisane i chcąc nie chcąc śmieszy, choć nie ukrywam, że humor aż tak czarny, to trochę nie moje klimaty. Tak czy inaczej, to bardzo dobry tekst, nie ma wielu rzeczy, do których można się przyczepić. Jedyne, co udało mi się wyłapać, to:
Cytat:Otoczony skałami wilk, nieudolnie próbował wstać z gliniastej ziemi
IMO niepotrzebny przecinek.
Poza tym bez zarzutu
Pozdrawiam!
Would you like to say something before you leave?
Perhaps you'd care to state exactly how you feel?
We say goodbye before we've said hello
I hardly even like you
I shouldn't care at all
Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
Dzięki za dobre słowa.
Hanzo, jak byś przeredagował to zdanie?
Katniss, przecinek zbędny, fakt.
Drabble piszę, bo nie mam czasu na nic dłuższego. Jest to forma odpoczynku od mojej mini powieści. To naprawdę fajne ćwiczenie, z pierwotnego tekstu musiałam wywalić połowę słów w taki sposób żeby zachować klimat i pokazać to, co chciałam.
A to źle, że jest moda na drabble?
Ten typ humoru to chyba wynik inspiracji panem Piekarą i jego serią o inkwizytorze.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
(13-03-2016, 08:23)czarownica napisał(a): Hanzo, jak byś przeredagował to zdanie? Stary schował/włożył/wsunął zakrwawiony nóż do pochwy.
Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
13-03-2016, 10:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-03-2016, 10:41 przez czarownica.)
Nie jestem przekonana, że to moje zdanie jest niepoprawne
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Jest niepoprawne. Hanzo ma rację.
Fajne toto, Czarownico. Myślałem, że tylko ja jestem nie tegies. Fajnie, że jest klub.
Liczba postów: 379
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2010
Faktycznie, bo zatknął, to tak jakby wsunąłtylko sztych noża, a reszta sterczała na zewnątrz...
Liczba postów: 3 887
Liczba wątków: 126
Dołączył: Dec 2009
Hmm. Zaiste ciekawe wykorzystanie motywu wilkołaka. Niezbyt ortodoksyjne, to fakt. Wszak w tej wersji "ortodoksyjnej" nie da się ich tak zwyczajnie uśmiercić (jedynie srebro albo ogień, o ile pamiętam), w końcu są praktycznie nieśmiertelne. No ale w sumie interesująca ta twoja interpretacja. No a humor czarny jak dobra kawa
corp by Gorzki.
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
13-03-2016, 12:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-03-2016, 12:19 przez miriad.)
Generalnie broń białą w pochewkę się wsuwa, ona w niej LEŻY, nie jest wbita, nie może być, przychodzi do głowy myśl, zatknięta. Zawsze widzimy zatykaną na czymś flagę, gdy pojawia się ten wyraz. Ale co znaczy zatknąć? http://sjp.pwn.pl/sjp/;3059858 więc teoretycznie nóż może być umocowany w pochwie, czy nie? Sam też (idę o zakład, że każdy) zatrzymałem się w tym miejscu i zastanowiłem, ale no że pewności nie mam, to nie protestuję. Nigdy się z czymś podobnym nie spotkałem, toteż również mi to śmierdzi trochę. Zresztą nawet forma "w pochwie" wydała mi się błędna i prędzej widziałbym tu zatknął "w pochwę".
A o braku srebra w dziele nic nie ma, więc może otworzyli go (ją) srebrem
Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
No, skoro tak, to zgoda, moje kochane Miodki
Gorzki, bo to nie był taki typowy wilkołak. Poza tym, w tekście nie jest powiedziane z jakiego tworzywa był nóż. A może wcześniej dostał srebrną kulkę pod żebro ?
Liczba postów: 3 887
Liczba wątków: 126
Dołączył: Dec 2009
No okey... Srebrna kulka.... Tyle że wszystkie istoty systemu nieumarłego po kontakcie ze srebrem ulegają spaleniu. No właściwie katalitycznemu spopieleniu Nóż zaś ze srebra w sumie odpada... Właściwie nie da się naostrzyć. Czyste srebro jest dość kruche, z dodatkami stopowymi robi się nazbyt miękkie. No ale to takie moje gadanie inżyniera. W zasadzie przez całą sagę Wiedźmińską Sapkowskiego zastanawiałem się jak oni ten srebrny miecz sobie wyobrażają. Przyznam, że mnie się taka koncepcja cokolwiek w głowie nie mieści .
Oj tam. Zostawmy dywagacje. Napisałem przecież, że choć wilkołak nieortodoksyjny to tekst fajny i się mi podoba.
corp by Gorzki.
Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
Porozważać zawsze można, a przy okazji czegoś się dowiedzieć, np. o właściwościach srebra
Zakończę tę dyskusję w ten sposób - to jest stworzona przeze mnie postać, urodziła się w mojej głowie na potrzeby drabbla. Nie pomyślałam, że ktoś przypisze jej cechy wilkołaka. Transformacja może być np. efektem polimorfii. Albo może istnieć taka rasa ludzio-zwierzów, jak np. Beorn i jego potomkowie. Wilk zmieniający się w człowieka nie musi być koniecznie wilkołakiem.
Liczba postów: 379
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2010
Inna sprawa, że nie wszędzie wilkołaki muszą być takie same, odporne na stal... Podobnież jedni mają wampiry, które umierają na słońcu, a drudzy tworzą takie, które ukazują w świetle dnia pełnię chwały i błyszczą (bleh... xP). Autor ma wolną rękę, choć, to prawda, nie może przesadzać z cudowaniem
|