Liczba postów: 193
Liczba wątków: 118
Dołączył: Dec 2009
jest wielu takich co nie cofną się przed niczym
by więcej z życia wziąć niż było im pisane
a ja zazdroszczę tramwajowym motorniczym
że cię kołyszą podjeżdżając na przystanek
gdy przetykałem dzisiaj odpływ w umywalce
Archimedesa wzorem przyszło mi do głowy
by zamiast z losem zmagać się w nierównej walce
zaliczyć kurs dla motorniczych tramwajowych
zarobki nędzne czarna kawa chleb ze smalcem
wiem o tym i już teraz kładę na to lagę
-hamując sprawię byś wspinała się na palce
chcąc utraconą znów odzyskać równowagę
ledwie dotarłem w myślach na końcową pętlę
a już ofiarą padam nowej wątpliwości
że torowisko bardziej niż sądziłem kręte
i nie do końca się wyzbędę swej zazdrości
bo gdy zostanę motorniczym tramwajowym
w lusterku widząc twoją twarz przez krótką chwilę
zazdrościł będę kasownikom biletowym
których dotykasz czule gdy kasujesz bilet
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Nie zawiodłem się po raz kolejny czytając Twój wiersz, Piotrze. Humor, jak zwykle przedni, pointa każe wielkiemu bananowi uciec ze stoiska w markecie i wskoczyć na facjatę czytelnika.
Rytm ukulał tu i ówdzie tylko...
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 4
Dołączył: Feb 2011
07-02-2011, 11:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-02-2011, 11:08 przez Gloinnen.)
O, fajne to!
To prawda, rytm kuleje, nie wystarczy równa ilość zgłosek w wersie, trzeba trochę popracować nad rozkładem akcentów.
Ale podoba mi się całość. Humor, przymrużenie oka. Umiejętność wydobycia ładunku emocjonalnego z sytuacji codziennych, zwyczajnych... Brawo! Ja widzę ten tekst jako piosenkę, taką liryczno-prześmiewczą, coś a' la Sikorowski/Pod Budą. Tak mi to pasuje.
Cytat:ledwie dotarłem w myślach na końcową pętlę
a już ofiarą padam nowej wątpliwości
Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby dać "nowych wątpliwości" w liczbie mnogiej, tak jak zazwyczaj funkcjonują w języku (oprócz zwrotów figuratywnych, np. poddać coś w wątpliwość). Przy okazji wyeliminowany zostałby jeden z rymów gramatycznych (obecnie uznawanych za skrajny przejaw częstochowszczyzny). No ale to już do rozważenia przez samego autora.
Pozdrawiam,
Glóinnen
"O najostrzejszy tryb rozkazujący proszę cię, mowo." (Z. Bieńkowski)
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tego wiersza --> spektakl Tennesee Williamsa, ale to przez zbieżność tytułu.
Nie wiem do kogo uśmiechnąć się po przeczytaniu tego wiersza: do motorniczego, peel'a czy dziewczyny?
Lekko, zgrabnie, z humorem, subtelnie...
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
I tu proszę państwa należy się uczyć na przykładzie tego autora: Jak napisać, dobry, lekki, rymowany wiersz i jeszcze z humorem?
Bo bynajmniej nie jest to tak jak niektórym na forum się wydaje.
A tu pełna klasa. Gratuluję Ci stylu.
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Zainteresował mnie tytuł, a wiersz jest bardzo dobry moim zdaniem.
Lubię takie dość specyficzne poczucie humoru. Mimo obszerności wiersz nie jest przegadany, uważam też, że dobrze robi tutaj brak interpunkcji.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 193
Liczba wątków: 118
Dołączył: Dec 2009
Zazwyczaj za użycie rymów gromy zbieram i nikt nie zachwyca się lekkością... Dzięki za słowa otuchy!
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Przyszli tu tacy, którzy pokazali, co można zbesztać rymami.
A tak do sedna: przecież ty doskonale operujesz rymami. Taki jest Twój styl. Ja to cenię, nie każdy musi pisać białe.
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 33
Dołączył: Apr 2011
Powiem krótko bardzo dobry, temat, lekkość wypowiedzi, puenta. troszkę kuleje mi rytmiczność , ale to może takie wrażenie
Pozdrawiam