Szara pustynia

[wojbik]

Gumowata wydma śliny
wypluta na środku jezdni.
Nie przeszkadza w marszu.

Prażące nocne słońce
latarni ulicznej.
Nie przynosi udaru.

I do tego wszechobecny skalisty
gruz miejskich budynków.
Jeszcze stoi.

[Natasza]

Ciekawy!
Drażni wyobraźnię, każe czytać wolniutko i tworzyć w sobie obraz.

[starysta]

wojbik, no i masz, czy kiedyś pozwolisz że napiszę, mnie się nie podoba, wpadnę w obsesję pisania przy twoich wierszykach, a to jest ładniusie.
Więc dziś też, jest do przemyślenia, poczytam sobie, co ?

[wojbik]

BARDZO, ale to bardzo dziękuję Wam za komentarze. Prawdę mówiąc wydaje mi się, że wiersz nie wyszedł za dobrze, a po jego napisaniu wyglądałem jakoś tak. Jakkolwiek, cieszę się, że się spodobał .

[starysta]

Wojbiczku kochany, nie wydaje Ci się, i mnie też, nie jest dobry, ale mnie pasuje.
Nie MA wierszy, które zaspokoją czytelnika. Licz się z tym.
Nawet co nie które wiersze Szymborskiej nie są doskonałe, bo powiedz mi jak w poezji określić doskonałość, kiedy ja inaczej i Ty inaczej i inni inaczej, odbierają.

Ale ten mi się.

[Piramida88]

Zgadzam się z powyższymi komentarzami. Bardzo fajny utwór, porusza wyobraźnie.

[Changed]

Tak, to każe budować sobie obraz, zastanawiać się i szukać prawidłowości. I ten widok jest interesujący. Ja widzę tu rzeczy, które mogłyby się wydawać, a nie są. I to jest cudowne.

[wojbik]

Dziękuję bardzo, bardzosiowato za komentarze

[Samuel]

Mi się podoba. Lekki wiersz na wieczór. Brakowało mi tego. Dzięki.