Sny
#16
Uwaga!!! Tekst groźny dla zdrowia psychicznego!!!!

Idę sobie i natrafiam na tory kolejowe. Nad nimi kładka to wchodzę. Być rozjeżdżanym przez pociąg nawet w snach nie lubię. Na kładce stoi... Kupicha Piotr i namawia mnie do skoku ze spadochronem. Najpierw leci on, potem ja. Ląduję na jakimś wielkim, zabetonowanym placu i wchodzę do pobliskiego budynku. Jakieś kratki wszędzie, jakiś pokaz tańca erotycznego, jakaś marna kawa podawana na zimno. Sodoma i Gomora. Wychodzę po pomoc. Na placu otwiera się właz silosu i w powietrze startuje rakieta z głowicą jądrową. Z góry (nie wiem czemu, chyba się uczepiłem rakiety) widzę, że jest to więzienie tuż obok elektrowni atomowej.

Budzę się.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
#17
Mi się kiedyś śniło, że nie miałam nogi, wstałam z łóżka i upadłam, bo nie mogłam się utrzymać na nogach.
Moja mama przybiegła do pokoju (narobiłam przy tym kupę szumu) i się okazało, ze noga mi po prostu ścierpła.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#18
Mój sen? Przeczytajcie opowiadanie "Następnym razem dokończymy".
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Odpowiedz
#19
Po przeczytaniu "Rosji Putina" (skończyłam coś koło drugiej w nocy) miałam strasznie porąbany sen.

Śniło mi się, że trafiłam na imprezę z Putinem, Miedwiediewem i rosyjskimi generałami. W pewnym momencie Władimir Władimirowicz zaczyna mnie gwałcić i dusić.
Impreza trwa, ludzie myślą, że nie żyję, wywożą mnie na jakiś cmentarz, ale nie zakopują. Odjeżdżają, a ja leżę i nie mogę się ruszyć. I w pewnym momencie słyszę głos Anny Politkowskiej, która mówi "Synku, tylko wybierz jej ładną i wygodną trumnę". xD

"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#20
A mi się bardzo rzadko coś śni,inna sprawa,że sypiam z 3-5 h na dobę. Ostatni jakiś ciekawy sen,który pamiętam hmm. Gdzieś tam leciałem,czy raczej spadałem w stronę czegoś co wygląda jak latająca wyspa z wiatrakiem. Więcej za bardzo snu nie pamiętam,ale narysowałem tą wyspę z wiatrakiem Big Grin
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
#21
Mi się śniło ostatnio, że byłem najemnikiem i razem z moją dzielną, najmną kompanią lecieliśmy jatkę w w dżungli w Warszawie. Gdzieś w tym deszczowym lesie była ukryta WIelka Broń i trzeba było ją znaleźć...

A po obejrzeniu X-Men Geneza:Wolverine śnił mi się filmowy DeadpoolBig Grin
Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related

Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/

EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
Odpowiedz
#22
Dziś śniły mi się zdechłe karpie - zdechła ryba - choroba.
I czuję się naprawdę podle...
Odpowiedz
#23
A mi siło dzisiaj że spadam. Obudziłam się na podłodze. A mam wysokie łuzko więc wszystko mnie bolało. Tylko zastanawiam się po jakim czasie od bum się obudziłam Big Grin
May the Force be with you.
Soon I'm gonna be a Jedi. No, I'm a Jedi.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości