Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Samotne myśli
#1
Za późno na dumę, gdy przegrywa się z życiem, z rozumem,
z upartym ciałem. Pozostało pozbierać trupy marzeń,
zakopać, by nie rozwłóczyły ich po okolicy psy.

Jestem teraz rozbitkiem na wyspie, którą sama wymyśliłam łkając.
Jest tu dom odwyku dla szalonych, po za dużej dawce poezji.
Ogrodzono go zaostrzonymi prętami tak jak grodzi się dzisiaj
wszystko prywatne.
Czas przywiązał mnie do swojego nadgarstka i wprowadza
w inne uwarunkowane życie.

Zdradzę wam, że klucz od bramy jest w skrzynce na listy.
Gdy na starość i wam wypełnią się słomą głowy, zapraszam.
Będziemy tu razem się kołysać, mowa nic nie będzie znaczyła
jak w sennym królestwie śmierci.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
Lysso, aż mi się włos na ręku zjeżył od tych słów! Bardzo, bardzo "mój" jest ten wiersz, kilka perełkowych zdań zabieram ze sobą i w ogóle całość. Cieszę się, że tu zajrzałem. U Ciebie jak zwykle - mowa wiele znaczy.

Kołyszę się z Tobą.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#3
Kilka perełkowych zdań i kilka zgrzytów.
Dla mnie bardzo niejednolity przez ten fakt.

Jeśli zaś chodzi o warstwę merytoryczną - jest gorzko i nieprzesadnie. Ale jest jakaś tam refleksja i to jest chyba najcenniejsze.

Co ode mnie - skróciłabym o te wersy, które mi nie odpowiadają.
Ale na tym skupiłabym się ja.
Domyślam się, że nie jest to dla Ciebie ważne w tym momencie.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#4
Za późno na dumę, gdy przegrywa się z życiem, z rozumem,
truchła marzeń
by nie rozwłóczyły ich po okolicy psy

Jestem teraz rozbitkiem na wyspie, wymyśliłam ją sobie łkając
Jest tu odwykówka dla oszalałych od nadmiaru poezji.
Ogrodzony zaostrzonymi w szpic prętami

to kilka uwag na wstępie. jeszcze tu wrócę Smile
---------------------------------------------------------------------------------------------
uwierzysz? zazwyczaj się kręci.
Odpowiedz
#5
Dziękuję za wszystkie komentarze i cenne wskazówki. Spróbuję jeszcze nad nim popracować.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#6
Jak dla mnie cacy.
Odpowiedz
#7
Słowo "cacy" jest wyjątkowo nietrafione przy tym pełnym goryczy, rozczarowania i rezygnacji, wierszu. Słowa Rootsa o zjeżeniu włosów - jak najbardziej. Jezu, Lysso!!!
Odpowiedz
#8
Smile oh, ależ cacy cacy.
Odpowiedz
#9
Miriad, jakie Ty leki bierzesz?Big GrinTongue
Odpowiedz
#10
wierszowane
Odpowiedz
#11
To cacy.Cool
Odpowiedz
#12
Matko Bosko, ale smutny i przygnębiający ten wiersz...
but I love it! - tzn. uwielbiam takie klimaty.
aż łezka mi się zakręciła w oku.

"trupy marzeń" - genialne!

"za duża dawka poezji " - też świetne!

"czas przywiązany do nadgarstka"? - aż dostałam gęsiej skórki.

jesteś moją mistrzynią.
nie lubię współczesnej poezji, ale twoja skradła mi serce.
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz
#13
Smutny, bo taki był mój nastrój. Piszę całą sobą Smile Dziękuję za komentarze.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości