Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ROLLERCOASTER
#1





Kiedy podpaliłaś fioletowe drzewa maleńka
dźwięk płonących trzeszczących liści
przeciął moją duszę na pół
świat stanął w miejscu
tylko mnie kręciło się w głowie
rozerwałaś mnie na strzępy
wtedy cię pokochałem
wbrew im wbrew sobie
zawsze uwielbiałem hazard
spacer w łyżwach po cienkiej linie nad przepaścią




27 marca 2011
Odpowiedz
#2
Miłość podana "na szalono". Trochę przeraża, trochę intryguje - dobre.
Odpowiedz
#3
Mnie też sie podoba jak każdy twój wiersz. Nie ma to jak te twoje odjazdy.
Odpowiedz
#4
Można go nieco ukrócić Wink
Moim zdaniem "nad przepaścią" można spokojnie wyrzucić. Dzięki ustawieniu obok siebie "spaceru" i "liny" ta przepaść niejako "dopisze się" automatycznie przy czytaniu. Powtórzenie "mnie", pomimo, że w innych znaczeniach, wygląda i brzmi nieładnie, proponuję "tylko mi kręciło się w głowie".
Cytat:przeciął moją duszę na pół
Dlaczego akurat na pół? "Na pół" nie jest istotne dla tekstu, ta informacja jest zbędna.

W ten sposób tekst będzie bardziej uporządkowany, co wyjdzie mu na dobre. Zastanawiam się, czy nie warto byłoby oddzielić poszczególne części. Ale to chyba nie jest konieczne. Co o tym myślisz?

"Kiedy podpaliłaś fioletowe drzewa maleńka
dźwięk płonących trzeszczących liści
przeciął moją duszę

świat stanął w miejscu
tylko mi kręciło się w głowie

rozerwałaś mnie na strzępy
wtedy cię pokochałem
wbrew im wbrew sobie

zawsze uwielbiałem hazard
spacer w łyżwach po cienkiej linie"

Bardzo mi się podobają fioletowe drzewa.
Odpowiedz
#5
wbrew im, wbrew sobie <- mi się wydaje, że przyda się tam przecinek.
Odpowiedz
#6
Bomba, że wpadliście,to zacneSmile
Odpowiedz
#7
No ja bym nie ominęła tego miejsca...
Odpowiedz
#8
Super.
Nie omijaj.
Zawsze będę miał coś dla Ciebie.
PozdroSmile
Odpowiedz
#9
Czuję się niewiarygodnie oszołomiony wyjątkowością tego utworu, która wyraża się poprzez niezliczoną ilość możliwych interpretacji oraz niepodważalny fakt, świadczący o tym, że czytając ten niezwykły wiersz każdy może znaleźć coś dla siebie, to znaczy jakiś tajemny punkt odniesienia do własnego życia i własnych, często niewypowiedzianych emocji, bez których życie byłoby bezdennie puste, a co za tym idzie śmiercią naturalną umarłaby wszelka inspiracja dla tak nieszablonowych twórców jakim jest mike, pozostający wciąż tak samo nieodgadnionym i nieprzewidywalnym twórcą jakim był w chwili, gdy pierwszy raz na naszym forum przeczytałem jego dzieło, nieustannie przy tym nas wszystkich zaskakując swoją pomysłowością i poczuciem humoru, które wydają się nie mieć końca, co tym bardziej świadczy na jego korzyść w obliczu oszałamiającej liczby całkowicie odmiennych i nieporównywalnych ze sobą dzieł, jakie odważył się tutaj zamieścić.
Odpowiedz
#10
A dziękuję, dziękuję.
Mam szczerą nadzieję, że Twoja twórczość mnie nie zawiedzie. Szczerze, to po tym co zobaczyłam, naprawdę wiele się spodziewam.
Powodzenia.
Odpowiedz
#11
Zaufaj mikowi.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości