Liczba postów: 107
Liczba wątków: 49
Dołączył: Oct 2018
21-11-2018, 16:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2018, 17:15 przez pointofview.)
Puszki po sardynkach
Patrzę na drzewo,
widzę ziarno, wiatr,
rozepchniętą ziemię.
Patrzę, na wodę,
widzę rybę, która zjadła rybę.
Milczy, wie, że zostanie zjedzona.
Spoglądam na siebie.
Widzę kubek do mycia zębów,
plamę na lustrze.
Wyglądam przez okno.
Ławki, ścieżki, zasłonięte dni i wieczory,
Dotykam, miejsc po ludziach.
Zamykam oczy,
dopiero wtedy
widzę.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Kurczę, jakoś tak mi się trochę z Majakowskim skojarzyło, z góry przepraszam, Mr Sailor...
Mówimy – Lenin, a w domyśle – partia,
mówimy – partia, a w domyśle – Lenin.
A wracając do tematu. Po pierwsze: tytuł idealnie dopasowany, wprost szyty na miarę. Mam lekkie zboczenie, jeśli chodzi o tytuły, a ten szczególnie mi przypadł do gustu, jest i-de-al-ny. I niech ktoś powie, że jest inaczej, to go Miranda wyzwie na pojedynek. A co.
Bardzo filozoficzny ten wiersz, aż do bólu istnienia. Wszystko jest cieniem wszystkiego, a cień jest cieniem samego siebie. W cyklach przyrody zostajemy zmieleni, przerobieni i odradzamy się znów jak Feniks z popiołów, bo z prochu powstałeś etc.
Czytałam kiedyś arcyciekawą książkę popularnonaukową o fizjologii śmierci. O tym, że wszystko, co żyje, zawiera w sobie cząstki całej materii organicznej, która krąży po świecie. A wszystko za sprawą owadów nekrofilnych. Cudowna książka i wspaniałe rzeczy opisuje. Niestety, nie pomnę tytułu.
Ten wiersz mógłby być w tej książce zamieszczony jako suplement...
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 49
Dołączył: Oct 2018
22-11-2018, 17:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2018, 17:24 przez pointofview.)
Fajnie, że tyle widzisz, niekoniecznie oczami
, postaram się tu zamieścić wiersz, który traktuje o przekazywanych sobie cząstkach.
Dzięki.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Bo ja jestem wiedźma, ale o tym psssst...
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Jak już indziej gdzie napomknołem brakuje mi widzę w przedostatniej zwrotce