Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
12-05-2011, 00:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-05-2011, 13:08 przez sithisdagoth.)
wiele razy
spadłem ze schodów
powybijałem zęby
połamałem nogi
wiele razy
uderzyłem głową
o krawężnik
o chodnik
wiele noży
wbito mi w plecy
wieloma krzesłami
mnie uderzono
więc proszę
nie każ mi się uśmiechać
i wypierdalaj ze swoją nadzieją
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
Wiele razy spadałem, nie spadłem: to czynność wielokrotna. Z innymi czasownikami podobnie.
Nie lubię przekleństw w poezji. I w ogóle w życiu.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Hm. Skróciłbym ten wiersz o połowę. Czytam go w takiej formie:
Cytat:wiele razy
spadłem ze schodów
powybijałem zęby
połamałem nogi
wiele razy
uderzyłem głową
o krawężnik
o chodnik
wiele noży
wbito mi w plecy
wieloma krzesłami
mnie uderzono
więc proszę
nie każ mi się uśmiechać
wypierdalaj ze swoją nadzieją
Mój przedmówca ma rację, o. ^^ Średnio mi się podobało, mogłoby być lepiej.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Takienaiwne trochę to pisanie. Widziałabym to również krócej.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
radykalne... podoba mi się. Tylko, że za długo, skreślać, skreślać... OK.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
Dziękuję za uwagę i komentarze.
Część wywaliłem. Teraz jest chyba ciut lepiej.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Witam,
Nie widziałam poprzedniej wersji ale te jest świetna, ja jestem ze przekleństwami w poezji co prawda nie zawsze one pasują, jednakże w tym wypadku jest jak najbardziej wskazane
pozdrawiam
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Jakaś moda niezwykła nastała, żeby teksty puentować dosadnymi stwierdzeniami (mam na myśli przekleństwa). Za pierwszym razem było nawet fajnie, potem zaczęło mnie nudzić. Czerpanie, czerpanie, czerpanie.
Co do wiersza... Podzieliłabym do na strofki, nieco(!) skróciła.
Pomysł jest fajny.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Konto usunięte
Unregistered
Dobre. Kapitalne. Drugi Twój wiersz, który czytam dzisiejszego dnia i drugi, który mi się cholernie podoba. Brawo, Sith. Mocne, dobitne z ciekawą puentą.
Ja tylko bym zmieniła, ale to moja fanaberia:
"i wypierdalaj ze swoją nadzieją "
na:
"i wypierdalaj
ze swoją nadzieją"