Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Spadłem ze schodów
#1
wiele razy
spadłem ze schodów
powybijałem zęby
połamałem nogi
wiele razy
uderzyłem głową
o krawężnik
o chodnik
wiele noży
wbito mi w plecy
wieloma krzesłami
mnie uderzono
więc proszę
nie każ mi się uśmiechać
i wypierdalaj ze swoją nadzieją
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Odpowiedz
#2
Wiele razy spadałem, nie spadłem: to czynność wielokrotna. Z innymi czasownikami podobnie.
Nie lubię przekleństw w poezji. I w ogóle w życiu.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Odpowiedz
#3
Hm. Skróciłbym ten wiersz o połowę. Czytam go w takiej formie:
Cytat:wiele razy
spadłem ze schodów
powybijałem zęby
połamałem nogi
wiele razy
uderzyłem głową
o krawężnik
o chodnik
wiele noży
wbito mi w plecy
wieloma krzesłami
mnie uderzono
więc proszę
nie każ mi się uśmiechać
wypierdalaj ze swoją nadzieją

Mój przedmówca ma rację, o. ^^ Średnio mi się podobało, mogłoby być lepiej.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#4
Takienaiwne trochę to pisanie. Widziałabym to również krócej.
Odpowiedz
#5
radykalne... podoba mi się. Tylko, że za długo, skreślać, skreślać... OK.



Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Odpowiedz
#6
Dziękuję za uwagę i komentarze.
Część wywaliłem. Teraz jest chyba ciut lepiej.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Odpowiedz
#7
Witam,
Nie widziałam poprzedniej wersji ale te jest świetna, ja jestem ze przekleństwami w poezji co prawda nie zawsze one pasują, jednakże w tym wypadku jest jak najbardziej wskazane

pozdrawiam
Odpowiedz
#8
Jakaś moda niezwykła nastała, żeby teksty puentować dosadnymi stwierdzeniami (mam na myśli przekleństwa). Za pierwszym razem było nawet fajnie, potem zaczęło mnie nudzić. Czerpanie, czerpanie, czerpanie.
Co do wiersza... Podzieliłabym do na strofki, nieco(!) skróciła.
Pomysł jest fajny.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#9
Dobre. Kapitalne. Drugi Twój wiersz, który czytam dzisiejszego dnia i drugi, który mi się cholernie podoba. Brawo, Sith. Mocne, dobitne z ciekawą puentą.

Ja tylko bym zmieniła, ale to moja fanaberia:
"i wypierdalaj ze swoją nadzieją "

na:

"i wypierdalaj
ze swoją nadzieją"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości