Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chodzenie za siebie
#1
Chowam się w próżniach, pomiędzy
cząstkami powietrza.
Ze szczególnym uwzględnieniem 
zapadlisk w najmniejszych segmentach
światła.

Tam po omacku szukam odpowiedzi,
jednak zbyt odległa perspektywa wygina
przestrzeń w znak zapytania.

Układam więc ręce równolegle
do pasm mgły, którymi zaścieliłem
łóżko. To na nim odpłynę.

I braknie miejsca 
na oddech, o ostatnim kroku nie wspominając.
Odpowiedz
#2
Bardzo emocjonalny, pisany na krzyku, choć interpunkcja wiąże język, przytyka, jak niedokładnie wcisniety knebel. Klaustrofobiczny wiersz. Zamknięty na interpretacje, intymny. Tutaj nikt się nie odważy podnieść głosu, jak na cmentarzu.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
To wiersz jaki lubię, ale trochę zagmatwany (za dużo metafor).
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#4
Momenty przypomiały mi film Lásky mezi kapkami deště, a nie mogłeś go oglądać.

 Nie te lata nie ta dolina (mięsień piwny wykluczony) ale, ale stare pytania zmieniają nosicieli.


Wiersz jest bardzo dobry. Trudno jest pisać inaczej niż było.

W swoim stylu, obrazowaniu. Podoba mi się motyw prześcielania łóżka, jakby wymuszanie kompromisu.

Tyle podtekstów - że wolę nie brnąć w być może nadinterpretację.


A w ogóle to napisany na zawsze inny odbiór po czytaniu. Taki zbiór punktów odniesienia, jak początki pólprostych.

Jeden z lepszych pozornie /dla mnie/ wieloznacznych tytułów.
Odpowiedz
#5
I to jest wiersz! Kurczę, no ruszyło mnie. I to bardzo. Miranda napisała, że wiersz jest intymny i zamknięty na interpretacje, a dla mnie jest jak lustrzane odbicie tego co we mnie. Bardzo łatwo przyszło mi utożsamić się z peelem. Zbyt łatwo. 

DZIĘKUJĘ.
Odpowiedz
#6
Ano, widać, Toya, że przeżywałas podobne emocje Smile A już się bałam, że Sztelak znów pozostanie niezrozumiany... A zawsze mu powtarzam: nie smedź, chopie, do ludzi wyjdź z odezwą.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#7
I cóż mogę dodać, tyle napisano przede mną...bardzo emocjonalny liryk, no mnie też ruszyło...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości