Liczba postów: 1 163
Liczba wątków: 486
Dołączył: Nov 2009
Pozostały mi dwa lata życia
czas tak nieuchronnie zbliża się do końca
potwór mnie zje
nie mam dosyć siły by iść schodami
brak mi determinacji głupoty rozumu
brak mi wszystkiego co mam
brak mi siebie
czytam czy tam była bryłka czy Bóg
i krew mnie zalewa bo jestem człowiekiem
ciekawe co się stanie ze słowami
niewypuszczonymi w eter
co to ma znaczyć ja boję się pustki
tej determinacji głupoty rozumu
wszystkiego co zdrowe
dlaczego się boisz
oddychaj spokojnie
i złap to
wszystko co dobre
jasne
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 145
Dołączył: Jul 2012
pozostały mi dwa lata życia
czas tak nieuchronnie zbliża się ku końcowi
ten potwór mnie zje
nie mam dosyć siły by iść schodami
brak mi determinacji głupoty rozumu
brak mi wszystkiego co mam
brak mi siebie
czytam czy tam była bryłka czy Bóg
ciekawe co się stanie ze słowami
niewypuszczonymi w eter
ja boję się pustki
determinacji głupoty
rozumu
wszystkiego co zdrowe
dlaczego się boisz
oddychaj spokojnie
łap za to co dobre
jasne
Cytat:i krew mnie zalewa bo jestem człowiekiem
takimi wersami jak ten dodajesz wg mnie o jedną emocjonalną informacje za dużo. Rozpraszasz napięcie, które sam budujesz. Tam pod koniec za dużo wszystko, wszystkiego. No i popracowałbym nad tytułem, bo taki wiersz może mieć tytuł. Fajna dwuznaczna końcówka, że niby dialog a jasność.
serdecznie pozdrawiam
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
Sam za bardzo nie wiem dlaczego tak niski poziom bólu.
Mniej słów a dotrze. Do mnie ten tekst nie dociera, zadaje sobie pytanie dlaczego. Czytam po raz kolejny i, nic. Nie wystarczy napisać że umieram, ba może gdyby było napisane tylko samo umieram, wtedy odczuł bym ten krzyk, tu nic mnie nie wzrusza. Znowu pytanie dlaczego.
Potwór mnie zje?
nie mam dosyć siły by iść schodami
brak mi determinacji głupoty rozumu
brak mi wszystkiego co mam...to jest jakieś niespójne, rozlazłe poza wiersz. I tak do końca.
Tak poważny temat trzeba wypieścić, znaleźć słowa co położą czytelnika w kałuży łez.
Tu mi brakuje wiele.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Hm, no wiersz jest taki nie do siebie podobny. Jawi się jako wielka wątpliwość podmiotu lirycznego. Wciąż się przewija nieuchronność czasu i głupoty. Utwór do mnie nie przemawia, jest płaski.
krew mnie zalewa
Unikaj takich związków frazeologicznych, niby dobrze obrazują, ale emocje lepiej opisać własnym słowotwórstwem i "mieszanką"
Wiersz jest dla mnie płytki ogólnie, niby coś zostało powiedziane, ale nie przekonuje mnie. 2/5
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Nad samym wierszem należało by jeszcze popracować, skrocić go gdzieniegdzie i ująć trochę emocji. Ale ogólnie duży plus, bo jest lepiej.