Liczba postów: 74
Liczba wątków: 35
Dołączył: Feb 2012
08-11-2013, 13:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2018, 01:18 przez Zzznaczysen.)
.....
Jedząc arbuza nie zdawałem sobie sprawy, że to robię i kiedy już się zorientowałem, zauważyłem, że pożeram rafę kolorową na dnie oceanu.
Liczba postów: 910
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jun 2011
Cytat:Boję się, że w nocy, jak będę gromko chrapał, nasika mi do ust.
Cytat:to het daleko od nas, na horyzoncie, klimatycznie, z małą częstotliwością, mrugało niebieskie światło.
Cytat:i to, co pijecie, to mój mocz? – zapytała.
Ciężko mi się ostatecznie ustosunkować do tematyki Twojego tekstu. Ja osobiście czegoś takiego nie lubię i sama fabuła podobała mi się średnio, ale przyznać trzeba, że nie podszedłeś do niej w sposób prostacki, czy ordynarny, tylko umiejętnie, z wyczuciem.
Lubię takie historie, których sens wymyka się czytelnikowi.
Jakoś szczególnie spodobał mi się drugi paragraf. Budujesz w nim ładny obraz morza.
Ciekawie też posługujesz się surrealizmem; robisz to w taki sposób, że lektura nie męczy.
Liczba postów: 489
Liczba wątków: 41
Dołączył: Jan 2012
Teskt jest surrealistyczny, ale nie ma tego czegość. Nie ma pokrętnego stylu, zagmatwanych postaci.
Ot, po prostu jest temat, żeby się oprzeć na sikaniu, a potem zobaczymy co z tego wyniknie. Niestety wydaje mi się, że nie wynika z tego nic. Ani nie było to zgrabne, ani zabawne.
Faktycznie czytało się łatwo i tekst nie męczył, ale to chyba jedyne plusy. Tekst niestety nie miał głębszego sensu i wydawał się przypadkowy.
Nie zrozum mnie źle. Ja bardzo lubię absurdy i surrealizm, ale to powinno szokować, albo śmieszyć, a niestety nie doznałem żadnej z tych emocji. Innych zresztą też.
Więc zostawiam obojętne 3/5.
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon