Mesjasz

[K007]

Koniec świata nastał.
Wszystko już stracone nie ma odwrotu.
Nie pożałuje się Bóg nad swymi dziećmi.
Jak surowy ojciec za haniebne czyny potępi.
Trzeba nam Mesjasza który nasze winy odkupi.
Czy taki się znajdzie?
- Jestem zbyt zapracowany by umierać za innych. Nie mam na to czasu.
- Za stary jestem na to. Mnie to nie przystoi.
-Zbyt młody żeby umierać.
-Dość tego gadania. Końca świata nie będzie.
Już nie masz Mesjasza w dzisiejszych czasach który oddał życie za innych.
Nawet Jezus nie dał by się nabrać.

[Lexis]

-Zbyt młody, żeby umierać.

Wstawiłabym tutaj przecinek.

Ogólnie ciekawy, ale bez fajerwerków. Taki przeczytać- zapomnieć.
Zapis też jakoś mi nie pasuje...
Pozdrawiam

[writerPiotr]

Na poezji się nie znam, ale to mi w ogóle jej nie przypomina... ale może właśnie dlatego, że się nie znam? . Przypomina mi to za to pewną piosenkę pana Rynkowskiego... jakoś takie pierwsze skojarzenie .

Czy to słabe, czy nie? Nie mam pojęcia, mi to po prostu nie przypomina poezji...

Pozdrawiam.

[Jarosław Jabrzemski]

Pożałuje nad?

[starysta]

-Zbyt młody żeby umierać.

Więc pisz i pisz i pisz.

[charande]

"Nie pożałuje się Bóg" --> nie użali się Bóg

"Jak surowy ojciec za haniebne czyny potępi.
Trzeba nam Mesjasza który nasze winy odkupi."

--> nie podoba mi się zapis z czasownikiem na końcu wersów, taka pseudoarchaizacja (?) wygląda niezgrabnie. Treść łopatologiczna, brak "drugiego dna".

"- Jestem zbyt zapracowany by umierać za innych. Nie mam na _to_ czasu.
- Za stary jestem na _to_. Mnie _to_ nie przystoi."

--> za dużo zaimka "to"

"Już nie masz Mesjasza w dzisiejszych czasach który oddał życie za innych." --> oddałby?

"Nawet Jezus nie dał by się nabrać." --> dałby

Ogólnie zgrzyta mi forma - a treść jest raczej mało odkrywcza... Pracuj dalej...