Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
Witam ! Na początek jeden bluesik, dość prosty. Jeśli się spodoba, wrzucę jeszcze troszkę swojej muzyki. Wersja z gitarą solową ma brzydki pogłos, więc daję osobno
Wersja "czysta" - gitara i wokal :
http://w247.wrzuta.pl/audio/9y9nxpkw0C9/..._-_a_story
Wersja z dodatkiem gitary solowej :
http://w247.wrzuta.pl/audio/8gsFj4xQbIp/..._-_a_story
Miłego słuchania. Niestety mam dość kiepski sprzęt do nagrywania.
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Konto usunięte
Unregistered
Zrezygnuj z ozdobników, nie przesadzaj.
W sumie. Bez życia. Lekki fałsz. Hę.
Głos może masz seksowny, ale to nie wszystko
No nie wiem. Jeśli chodzi o gitarę, coś tam potrafisz, chyba. Wersja z g. solową lepsza, aczkolwiek... Zagraj coś żywszego.
Ja chwilowo nie jestem za, ale mogłabym Cię wziąć do łózia, żebyś mi bajki opowiadał. Jeśli skończyłeś już 16 lat
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
06-03-2011, 21:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-03-2011, 21:38 przez Max95.)
Musisz poczekać do 24 kwietnia
Co do piosenki, to najprostszy blues jaki znam, może troszkę trudniejszy od zwykłego e-durowego Dzisiaj nic więcej bym z siebie nie wyrzucił - taki nastrój Może w ciągu tygodnia wrzucę coś szybszego i ciekawszego
Edit:
Dobra, następny kawałek. Tekst oraz muzyka mojego autorstwa.
http://w189.wrzuta.pl/audio/3FKcKOxFcAp/..._so_afraid
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 13
Dołączył: Feb 2011
(06-03-2011, 21:04)Max95 napisał(a): Witam ! Na początek jeden bluesik, dość prosty. Jeśli się spodoba, wrzucę jeszcze troszkę swojej muzyki. Wersja z gitarą solową ma brzydki pogłos, więc daję osobno Hej, nie będę miły - to moja branża .
Po pierwsze nagrywasz tą gitare kalkulatorem, albo czymś równie świetnym. Śladów gitary elektrycznej się w ten sposób nie realizuje. Kabel pan masz, to teraz kup pan przejściówka i wetknij ją pan w to niebieskie(liniowe) dziursko komputiera. Słuchacz nie chce szumów, Twojego sapania i różnych, nieporządanych zniekształceń sygnału.
Po drugie pisałeś gdzieś, że grasz już od dobrych trzech lat. Szczerze to tego nie słyszę. 5 dźwięków na krzyż, zapętlonych jako piosenka. Dziwny tekst "love me jeeah" "i wanna show you my feels(?) and pain!". Jedynym plusem nagrania jest dobry, ale zawodzący i niewyćwiczony głos z brzydkimi manierami(i zdarza mu się pofałszować).
Co do "solówki" - najpierdzielasz po jednej pozycji pentatoniki, z tego co słyszę. Nie jest to przemyślanie i grasz na zasadzie "a, nacisne se tu, bo przecież będzie dobrze". Nie wiem czy wiesz, ale solówki wymyśla się i opracowuje. Tak samo jak z tekstem, melodią(której tu w sumie nie ma)... Mimo wszystko było kilka fajnych momentów(typowo bluesowych, dobrze wpasowanych w klimat). Technicznie słyszę, że nie opanowałeś vibrata i ogólna artykulacja jest bardzo słaba. Ponad to poćwicz nad bendami(fałsz Panie i nie wmówisz mi, że to dlatego, że blues).
Ogółem weź sobie na klatę to co napisałem i zrób coś bardziej skomplikowanego. Wymyśl linię melodyczną, jakieś przebiegi urozmaicające - nagraj to na linii, do metronomu. A solówka też ma być przemyślana iii jak najwięcej emocji. No, tyle koprowego.
Prawdziwy siewca strachu boi się tylko popaść w banał.
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
07-03-2011, 14:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-03-2011, 14:12 przez Max95.)
Solówka to totalna improwizacja, po kilku skalach. Nagrana na spontan, bez żadnego przygotowania. Ogólnie krytyka jak najbardziej słuszna, dzięki za wytknięcie błędów. Opinia odnosi się do pierwszego utworu, czy do obu ?
Aktualnie zbieram na lepszy sprzęt do nagrywania, to powyżej to totalna amatorszczyzna
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Liczba postów: 1 613
Liczba wątków: 33
Dołączył: Nov 2009
Panie, mnie pan tez nie wmówisz, że to jest blues.
Prawdę mówiąc, to strasznie się męczyłem słuchając twojego utworu... Głos masz dobry, ale tekst... no, Koper już ci wygarnął.
Sama ścieżka melodyczna też jest tak... cholera, jak to ująć. Liniowa? Bez... polotu? Chyba o to mi właśnie chodzi. Że naprawdę męczyłem się słuchając utworu.
Proponuję ponagrywać trochę POLSKICH coverów. Wolę chyba jednak słuchać jak śpiewasz po polsku.
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
Nie robię cover'ów, nie lubię kopiować. Jeśli nie blues, to co ? Standardzik bluesowy w G. Liniowy i prosty - prawda, zaznaczyłem na początku, nie dogrywałem skomplikowanej ścieżki bo nie miałem ani siły, ani sprzętu W każdym razie dzięki za krytykę.
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Liczba postów: 573
Liczba wątków: 23
Dołączył: Nov 2009
Nawet standardy można grać tak, że wylatujesz z butów. Niewątpliwie musisz popracować nad graniem i nad stroną techniczną nagrywek. Ale przecież długa droga przed Tobą i nie od razu Rzym zbudowano. Póki co, nie podoba mi się bo i mało tam słychać melodii - więcej szumów. A co do bluesa... No nie dosłuchałem do końca bo mi się riff znudził. Keep training!
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
Jasne, trening czyni mistrza. Na razie zbieram na porządny sprzęt i ćwiczę, ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę. Dzięki za celne uwagi, krytyka zawsze działa na mnie budująco
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
http://w659.wrzuta.pl/audio/aE6cVyDP2pK/...at_you_say
Ostrzegam, to totalny spontan, jeden prosty riff, który mi się dzisiaj przydarzył podczas codziennego grania i improwizowane słowa. Duś chciała coś żywszego, a więc proszę
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Konto usunięte
Unregistered
Hm. Lubię proste melodie, ale tylko i wyłącznie, kiedy siedzę przy ognisku harcerskim. Postaraj się o coś trudniejszego. Przesadzasz z głosem. Nie jest źle, ale na dłuższą metę denerwuje. Brzmi lekko jak wymuszone. Możesz spróbować nie śpiewać cały czas "mocno".
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Max!
Masz niewątpliwie zadatki na niezłego artystę, czy bluesmana czy innego.
Wersja druga o niebo lepsza.
Twój głos powinien być bardziej "brudny", pełen bluesa, czyli jakiegoś wewnętrznego rozdarcia.
Póki co jest za łagodny.
Takie oto rady o kolegi "po gitarze".
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
Oto link do mojego MySpace'a : http://www.myspace.com/566628349
Zrobiłem w domu mini studio, połączyłem procesor z Boss'a z gitarą, piecem, mikrofonem i komputerem. Oto pierwsze efekty. Bawię się dopiero od dwóch dni, więc nie jest jeszcze idealnie, ale oceńcie sami. Na razie na myspace 3 kawałki, w tym jedna solówka blues rockowa.
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
Ja się wypowiem moze nt. tej solówki z MySpace'a. I uprzedzam, nie będę słodził na siłę
Więc generalnie zero artykulacji, zero vibrata, zero bendów (Ty nie słyszysz tych fałszów?), klepiesz pentatonikę w jednej pozycji jak wprawkę. Efekt - brzmienia nie da się słuchać, a solo pasuje do podkładu może w 3 miejscach.
Moje rady: po pierwsze odpuść sobie te szybkie zagrywki, bo słyszałem tam jakieś próby - po prostu wyćwicz je najpierw, najlepiej z metronomem w bardzo wolnym tempie stopniowo je zwiększając. Po drugie - grasz bluesa, a skoro tak, to zapewne go czujesz. W takim razie powinno być dla Ciebie oczywiste np. to, że w bluesie wchodzi się na 4, że najważniejsze są tu feeling, artykulacja i vibrato. Po trzecie: solówka jest jak opowieść, więc zwolnij, przekazuj więcej treści w minimum dźwięków, spraw, by Twoja gitara płakała, śpiewała czy jak to nazwiesz. Stopniuj napięcie. Tak jak opowieść, solówka również dzieli się na wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Gwarantuję Ci, że jeśli najpierw zagrasz kilka pięknych melodyjnych taktów, to gdy przywalisz z jakąś fajną szybką zagrywką to staniki polecą na scenę ;P Popatrz tylko na Gilmoura - on potrafi zaczarować kilkoma zaledwie dźwiękami. Po czwarte ogarnij pentatonikę w innych pozycjach, dodaj do tego skalę bluesową, molową naturalną i harmoniczną, oczywiście durowe również - one się wiele od siebie nie różnią, a bardzo wzbogacają improwizację. Po piąte zaś - ĆWICZ, ĆWICZ i jeszcze raz ĆWICZ. A jak już będziesz miał czym, to wtedy się pochwal.
Zaufaj starszemu koledze po fachu i zawsze pamiętaj o zasadzie - najpierw precyzja, potem szybkość. Uwierz, to bardzo mocno zaprocentuje w przyszłości.
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2011
http://www.myspace.com/566628349
Nowy kawałek p.t. : "Free in the morning". Zapraszam do słuchania i komentowania na forum.
Nebraska - dzięki za rady, staram się do nich odnieść podczas codziennego grania. Taka krytyka dużo mi daje.
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
|