30-03-2020, 12:22
Dziwny jest ten świat z natłokiem wiadomości
w wirtualnych chmurach i złudzeń maskaradą
w obecności śmierci.
Moloch chiński zasypał świat tandetą i zainfekował
wirusem, teraz poprawnie dyga z pomocą w ręku
jak grzeczna panienka. I nic.
Migracje uciekających, przed nie wiadomo czym,
goniących nie wiadomo co i dokąd.
Morderstwa światopoglądów w ulicznym błocie. I nic.
Kłamstwa, kłamstwa nieustanne, niedomówienia,
prawdy odkładane na potem i wieczne - a oni...
A mnie dzisiaj boli i mówię o tym,
że nie zapomnę krzywd ani kłamstw, mijanych
rozczarowań, krzyków tłumu do którego strzelano,
ogromu grzechów przeszłych, nie rozgrzeszonych.
Puste ulice, ludzie samouwięzieni, skradający się
kanibal smakosz ludzkich płuc i seniorzy będący
balastem świata, to dzisiejsze realia.
Światu potrzebna jest pięść rozsądku i zniwelowanie
głupoty. Koronawirus pokazał kły - niech powyrywa
języki żonglującym grą pozorów. Niech nastąpi ulga.
w wirtualnych chmurach i złudzeń maskaradą
w obecności śmierci.
Moloch chiński zasypał świat tandetą i zainfekował
wirusem, teraz poprawnie dyga z pomocą w ręku
jak grzeczna panienka. I nic.
Migracje uciekających, przed nie wiadomo czym,
goniących nie wiadomo co i dokąd.
Morderstwa światopoglądów w ulicznym błocie. I nic.
Kłamstwa, kłamstwa nieustanne, niedomówienia,
prawdy odkładane na potem i wieczne - a oni...
A mnie dzisiaj boli i mówię o tym,
że nie zapomnę krzywd ani kłamstw, mijanych
rozczarowań, krzyków tłumu do którego strzelano,
ogromu grzechów przeszłych, nie rozgrzeszonych.
Puste ulice, ludzie samouwięzieni, skradający się
kanibal smakosz ludzkich płuc i seniorzy będący
balastem świata, to dzisiejsze realia.
Światu potrzebna jest pięść rozsądku i zniwelowanie
głupoty. Koronawirus pokazał kły - niech powyrywa
języki żonglującym grą pozorów. Niech nastąpi ulga.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.