Liczba postów: 218
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jan 2010
Przyszpilona
czarnymi myślami
czyści się
w rdzawym morzu.
Płynie z nurtem
ku nieznanym organom,
na których grają
symfonie niecierpliwości.
Latami zwiedza ustroje,
których funkcje
oddalają od śmierci.
Aż w końcu osiada
na ścianach żył,
okupując życie.
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Nikotyna w żadnym wypadku nie osiada w żyłach : ). Jeśli już się używa czegoś w poezji, to warto dowiedzieć się, jak to rzeczywiście działa, imho. I na tym właściwie mogłabym skończyć.
Za bardzo rozbity, nic by nie stracił, gdyby połączyć niektóre wersy.
Jak dla mnie przepoetyzowany, zbyt delikatny, nawet końcówka go nie ratuje.
Jestem na nie.
Liczba postów: 218
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jan 2010
Bardziej chodziło mi o taką metaforę "życia" nikotyny "w żyłach", niż pokazanie (jak to ładnie ujęłaś) niewiedzy. : )
Miało być delikatne, więc z tym też nie będę polemizować.
W każdym razie to drugi a zarazem ostatni wiersz, jaki o nałogu nikotynowym napisałam. Już tym tematem nie będę męczyć. ; )
Pozdrawiam i dzięki za komentarz! : )))
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Polemizować można, a nawet trzeba. Temat nie męczy, dobrze poczytać czasem o czymś innym, niż o Miłości, Samotności, itd itp, ja po prostu sądzę, że takie teksty, z tego typu, hmm, treścią, powinny być bardziej "z pazurem". Czy raczej haczykiem ;P, bo masz dużo racji z tą delikatnością - przecież tego bezpośrednio się nie czuje. Jednak poszukałabym nieco innego sposobu na pokazanie tego, nieco innych słów.
Pozdrawiam i nie ma za co xD.
Liczba postów: 218
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jan 2010
Luzik - jak mnie najdzie wena, to wspomnę Twoje słowa i spróbuję podrapać pazurami - obawiam się tylko, że "utwór" będzie mieć plamy po czerwonym lakierze
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.