Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozkład dnia
#1
Szary świt, jak zmęczony robotnik
ociężale wstaje po przydługiej nocy.

Wśród krzyku miliona budzików,
z czarnych snów wybudza się
społeczeństwo.

Przy porannych wiadomościach
leniwie kształtuje światopogląd.

Później klnie na komunikację miejską
i nie spóźnia się do pracy.
Wieczorem prokreuje i zapada

w czarny sen,
w przydługą noc.


13.10.2011
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#2
Oj piękne root, obudziłeś mnie tym wierszem. Kocham, jak wstaje poranek, jak wszystko budzi się do życia. Piękny obrazek mi pokazałeś.
Wszytko jest dograne, nie ma gdzie się doczepić. Rewelacja


Pirka
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
Też uważam, że wiersz jest zgrabny i obrazowy. Najbardziej podoba mi się :
Przy porannych wiadomościach
leniwie kształtuje światopogląd.

Można bez zbytniego polotu tak pisać, że trzeba by bardzo wiele polotu, aby to zrozumieć.
G.CH.Lichtenberg
Odpowiedz
#4
Dziękuję, aczkolwiek ja sam uważam, że jest wtórny do bólu. No ale taki miałem akurat nastrój...
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości