Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niechciana cisza
#1
palący Ból poranka

Dnia witanego

W Samotności


I ta Cisza


Popołudnie w ruchu

gonitwa całkiem

Nieistotnych Myśli


I ta Cisza


Wieczór Nad Kartami

papierowym obowiązkiem

Choć już dawno Nie Było

Dla Kogo Pisać


I ta Cisza


każdy dzień taki sam

brakuje dwóch słów

które zmieniają całe życie


Kocham Cię - szepczę


I Cisza
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.

Odpowiedz
#2
Kurczę... Mocny wiersz. Poczułam go gdzieś tam w środku, i teraz mnie męczy, i nie chce dać spokoju. (Męczy w pozytywnym tego słowa znaczeniu)

Nie będę go rozbierać na kawałki bo nie ma po co. Wiersz jest dobry w całości.


Przyczepię się tylko do wielkich liter. Ja (luźna uwaga oczywiście) nie użyłabym w tym utworze ani jednej.

Pozdrawiam - Zuzia.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#3
To już drugi wiersz Twojego autorstwa, który trafił w moje łapki. I tak jak poprzednio, czytając Twoje słowa człowiek po prostu je czuje. Ja wręcz widziałam te sytuacje, czułam na języku smak słów, na które nikt nie odpowie.
Co jeszcze mogę powiedzieć... No, gratuluję. Piękny wiersz.
Odpowiedz
#4
witaj Archanioł,

ład, skład i to "coś..." - dobrze się czyta Smile

pozdro,
GH
- wrota do innego wymiaru...
[Obrazek: gwidon.jpg]



Odpowiedz
#5
Kocham Cię Arche!

Boski wiersz...

Co do dużych liter - zgadzam się z Ero.

Cytat:Wieczór Nad Kartami

papierowym obowiązkiem

Choć już dawno Nie Było

Dla Kogo Pisać

Najbardziej mi się podobało... Może dlatego, że mam podobnie? Niedawno uciekł mi ktoś, kto był bardzo ważny ;]

Brawo, Arche.
Odpowiedz
#6
Dusiaqu, może przeedytuj tego posta, cio? ;p El Tigre
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#7
Wiersz o samotności. Wierszy o samotności każdy domorosły poeta napisał pewnie po kilka, więc sporo zaryzykowałeś, wybierając sobie tak oklepany temat.
Czy wyszedłeś z tego obronną ręką? Cóż, jakichś gargantuicznie odkrywczych prawd dotyczących samotności to tu nie zawarłeś. Choć fajnie, że całość zamknąłeś w ramach dnia. Rano → okolice południa → wieczór + podsumowanie.

Z tym, że wieczorna zwrotka trochę mnie razi:
Cytat:Wieczór Nad Kartami

papierowym obowiązkiem

Choć już dawno Nie Było

Dla Kogo Pisać
Po pierwsze, dwie poprzednie mają po trzy wersy, ta ma cztery. Zresztą, ostatnia tak naprawdę też ma trzy, bo wers „Kocham Cię – szepczę” jest niejako w ogóle oddzielnie, co zresztą popieram. A więc wieczór adoptował jakiś smutny wers, który jednak jest jak piąte koło u wozu.
Po drugie, treść tej zwrotki: co mają karty do pisania? Wcześniejsze wersy są składne: witanie dnia w samotności, gonitwa myśli... A tutaj: babka robiła na drutach, choć dziadek miał czerwone kalosze. W karty się gra, a nie o nich pisze;] Jedno i drugie łączy papier, ale to bardzo wątłe połączenie.
Może wystarczyłoby zmienić „choć” na inny spójnik – nie wiem. Po raz kolejny widzę przeciwstawienie rzeczy, które wcale nie są przeciwstawne. A gdyby wieczór był spędzony nad kartami, bo nie ma dla kogo pisać? Przecież jak jest, to się nie układa pasjansów;P
Choć to nie załatwia sprawy dodatkowego wersu.

Jasne, może chodzić w ogóle nie o karty w powszechnym rozumieniu tego słowa, tylko o duże kartki papieru^^ imho jednak wtedy używanie słowa „karty” jest dość nietrafione.
~~~ Na emeryturze było nudno ~~~
Wróciłem więc. Tak trochę.
Odpowiedz
#8
kolejny wiersz o samotności. I co z tego? Wolę takie wiersze niż rozprawy o nie wiadomo czym. Popieram. To jeden z lepszych, według mnie, twoich utworów.



Pozdrawiam.
Odpowiedz
#9
Hm, zgaduję; rozstrzelenie tekstu miało dać napięcie i oczekiwanie na kolejne słowa autora? Lubię zabawę zapisem graficznym, ale tutaj, moim skromnym zdaniem, bez tego wiersz nie traciłby na wartości i dreszczykowatości.
Przede mną już to zauważono, tematy uczuć i odczuć są stare jak świat, ale... Ktoś, kto pisze poezję ogólnie rzecz biorąc pisze o emocjach, więc nie powinien szukać zbyt zapamiętale tematów, pisać, co czuje. Prawda? Przynajmniej z grubsza.
W ogóle, kończąc lekturę przypomniały mi się `Stepy akermańskie`, więc plus dla Ciebie.
Ostatecznie (już kończę, kończę.) powyrzucałabym tą `ciszę` zewsząd i dowaliła nią na sam koniec. Nabrałaby większego rozmachu i kopa. Ale, jak zawsze, to tylko moja osobista, skromna propozycja. Wink
4/5 w ogólnym rozrachunku.

Pozdrawiam, Ariadna.
Oficjalny Aniołek Kota.


Proszę, przepraszam, dziękuję.




Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.

[Obrazek: gildiaBestseller%20poezja.jpg]
Odpowiedz
#10
Moim zdaniem świetny, trafia w "serce" znaczy tam gdzie powinno.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości