Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
fioletowym flamastrem
podbijam okienka
kalendarza
w karze
za przemijanie
i brak pomocy
wieszam
tego jeźdźca bez głowy
na gwoździanej gałęzi
jednak wciąż
dręczy mnie
mały wyrzut sumienia
że to przecież
ledwie płotka
w tym gangu Czasu
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
Konto usunięte
Unregistered
"Fioletowy flamaster" strasznie kojarzy mi się z piosenką "Niebo do wynajęcia"
Więcej zastrzeżeń nie mam - wiersz bardzo mi się podoba, jako całokształt i jako sama puenta. Genialnie. Ogólnie poezję masz świetną, Arche. Troszkę krótkie wersy, aczkolwiek nadal mi się podoba i w czytaniu bardzo nie przeszkadza.
Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
Dziękuję. A'propos flamastrów - nie wiem czego mógłbym użyć innego. "Pisak"? "Marker"? To by chyba wywołało jeszcze gorszy efekt...
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
Konto usunięte
Unregistered
Nie, raczej nic. Może kolor zmień. Jeśli jednak jest on w jakiś tam sposób kluczowy - zostaw, chociaż od razu stanęła mi owa tablica ogłoszeń z piosenki
Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
Fioletowy - bo śliwy pod okiem są najbardziej zbliżone do fioletu, ale każdy mężczyzna jest pod kątem barw kaleką, więc mogę się mylić.
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
Konto usunięte
Unregistered
Jeżeli chodzi o kolory flamastrów no to fakt, inny niż fiolet nie pasuje. Jakoś przeżyję zbieg dwóch utworów