Konto usunięte
Unregistered
Z dedykacją dla Marcina.
- Wejdźmy, proszę! - Ciemnowłosa dziewczyna patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem. - Proszę, proszę, proszę! - Wywróciłam oczami w każdą możliwą stronę, westchnęłam i przekroczyłam próg sklepu. - Wybierz to! Albo to... Nie, nie, nie to, nawet nie myśl, żeby wydawać kasę na takie badziewie. A co myślisz o tym? - Gadaniu nie było końca. Wsunęłam dłonie w kieszenie, zamykając oczy. Nagle poczułam mocne szarpnięcie w ramię. Monika wyciągnęła zgrabną dłoń i nieco niekulturalnie, palcem, wskazała kąt sklepu, w którym stał przystojny blondyn z niesamowitym uśmiechem. Zatrzymałam wzrok na przedmiocie, który oglądał.
- Jak ty to sobie wyobrażasz? Myślisz, że powiem mu - odchrząknęłam - Marcinie, kupiłam Ci siodło, teraz możesz mnie... ujeżdżać?
P.S. Nie, bajka nie ma głębszego sensu, morału, nie niesie żadnej wielkiej prawdy.
Liczba postów: 634
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
07-06-2011, 16:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-06-2011, 16:32 przez Fiteł.)
Skoro bajka jest pozbawiona jakiegokolwiek morału, to nie jest to bajka, bo ta z definicji ma w sobie owy zawarty. Nie wiem jak ocenić ten tekst. Warsztatowo ok, ale z racji tego, że jest o niczym, nie mogę napisać niczego więcej. Takie trochę przelanie na papier nimfomańskich fantazji.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom! Just call me F.
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
07-06-2011, 16:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-06-2011, 16:42 przez sithisdagoth.)
Cytat: Nagle poczułam mocne szarpnięcie w ramię.
- Imho, lepiej brzmiałoby "za ramię".
Warsztatowo ok. Bajka to to nie jest. Ot, krótka scenka. Skoro twierdzisz, że głębszego sensu i morału brak to i więcej tu nie napiszę. Nie mogę powiedzieć, że mi się podobało, nie mogę powiedzieć też, że mi się nie podobało.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Konto usunięte
Unregistered
WIEM czym jest BAJKA.
WIEM, że słowo 'ironia' jest trudne do wychwycenia...
Zapominałam, że wszystko powinno mieć taaaaaaaaaaaki głęboki przekaz. No. Wybaczcie moje zapędy.
[wcale nie chodzi mi o to, że nie podoba mi się negatywne podejście do mojego tekstu]
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
bajka ma pointę - Król jest nagi, czy jakoś tam.
Twoja opowieść ma pointę, która zarazem jest tytułem. Zmień tytuł - tytuł sugeruje pointę.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2010
Cytat:P.S. Nie, bajka nie ma głębszego sensu, morału, nie niesie żadnej wielkiej prawdy.
A to dobrze, bo już się zacząłem doszukiwać
Cytat:Zmień tytuł - tytuł sugeruje pointę.
Zgodzę się
Ogólnie zmieniłbym nieco strukturę tegoż tekstu, bo czasem ciężko się zorientować gdzie jest wstawka narratora, a gdzie dialog.
Poza tym całkiem sympatyczne i przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam
B.
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Liczba postów: 1 135
Liczba wątków: 31
Dołączył: Nov 2009
To nic, że ten kawałek tekstu nie ma jakiegoś przekazu - lubię to
Mi się zdarza gadać głupoty w supermarkecie. To się nazywa ładnie i fachowo: głupawka
Co do "w ramię", to Sith ma rację. Szarpnąć można za ramię.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari
Konto usunięte
Unregistered
Dziękuję, Mes, jedyna sprawiedliwa xD
|