Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bajka o ujeżdżaniu
#1
Z dedykacją dla Marcina.


- Wejdźmy, proszę! - Ciemnowłosa dziewczyna patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem. - Proszę, proszę, proszę! - Wywróciłam oczami w każdą możliwą stronę, westchnęłam i przekroczyłam próg sklepu. - Wybierz to! Albo to... Nie, nie, nie to, nawet nie myśl, żeby wydawać kasę na takie badziewie. A co myślisz o tym? - Gadaniu nie było końca. Wsunęłam dłonie w kieszenie, zamykając oczy. Nagle poczułam mocne szarpnięcie w ramię. Monika wyciągnęła zgrabną dłoń i nieco niekulturalnie, palcem, wskazała kąt sklepu, w którym stał przystojny blondyn z niesamowitym uśmiechem. Zatrzymałam wzrok na przedmiocie, który oglądał.
- Jak ty to sobie wyobrażasz? Myślisz, że powiem mu - odchrząknęłam - Marcinie, kupiłam Ci siodło, teraz możesz mnie... ujeżdżać?


P.S. Nie, bajka nie ma głębszego sensu, morału, nie niesie żadnej wielkiej prawdy.
Odpowiedz
#2
Skoro bajka jest pozbawiona jakiegokolwiek morału, to nie jest to bajka, bo ta z definicji ma w sobie owy zawarty. Nie wiem jak ocenić ten tekst. Warsztatowo ok, ale z racji tego, że jest o niczym, nie mogę napisać niczego więcej. Takie trochę przelanie na papier nimfomańskich fantazji.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom! Just call me F.
Odpowiedz
#3
Cytat: Nagle poczułam mocne szarpnięcie w ramię.
- Imho, lepiej brzmiałoby "za ramię".

Warsztatowo ok. Bajka to to nie jest. Ot, krótka scenka. Skoro twierdzisz, że głębszego sensu i morału brak to i więcej tu nie napiszę. Nie mogę powiedzieć, że mi się podobało, nie mogę powiedzieć też, że mi się nie podobało.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Odpowiedz
#4
WIEM czym jest BAJKA.

WIEM, że słowo 'ironia' jest trudne do wychwycenia...

Zapominałam, że wszystko powinno mieć taaaaaaaaaaaki głęboki przekaz. No. Wybaczcie moje zapędy.


[wcale nie chodzi mi o to, że nie podoba mi się negatywne podejście do mojego tekstu]
Odpowiedz
#5
bajka ma pointę - Król jest nagi, czy jakoś tam.
Twoja opowieść ma pointę, która zarazem jest tytułem. Zmień tytuł - tytuł sugeruje pointę.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Odpowiedz
#6
Cytat:P.S. Nie, bajka nie ma głębszego sensu, morału, nie niesie żadnej wielkiej prawdy.
A to dobrze, bo już się zacząłem doszukiwać Smile

Cytat:Zmień tytuł - tytuł sugeruje pointę.
Zgodzę się Smile

Ogólnie zmieniłbym nieco strukturę tegoż tekstu, bo czasem ciężko się zorientować gdzie jest wstawka narratora, a gdzie dialog.
Poza tym całkiem sympatyczne i przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam
B.
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#7
To nic, że ten kawałek tekstu nie ma jakiegoś przekazu - lubię to Smile
Mi się zdarza gadać głupoty w supermarkecie. To się nazywa ładnie i fachowo: głupawka Big Grin

Co do "w ramię", to Sith ma rację. Szarpnąć można za ramię.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#8
Dziękuję, Mes, jedyna sprawiedliwa xD
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości